2010-08-06 13:02
|
Mój syn ma janprawdopodobniej kolkę... Mówię najprawdopodobniej gdyż nie zanosi się krzykiem tylko płacze, kurczy nóżki stęka i wygina się... Pomaga mu lekki masaż, noszenie na rękach lub jak leżę na plecach a on na swoim brzuszkiem na moim... Martwi mnie jednak, że za każdym atakiem idzie gorączka 37,6 stopni(około). Czy tak jest???
TAGI