Ciąża z 40tygodni.pl

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły

Jak w temacie. Mój bardzo bliski kuzyn 7 lat temu wpadł w przejściowy romans z którego wyszedł synek. Jarek (kuzyn) chciał z nią być, jednak ona nie wyobrażała sobie kontynuowania znajomości i zerwała wszelkie więzi... w skrócie:

- siedmioletni Adaś nie wie do dziś, że Jarek jest jego ojcem

- Jarek w ciągu 7 lat życia Adasia widział go na oczy może godzinę?

- Tamta ... wyszła za mąż i tu zaczynają się schodki, ponieważ Jarek pamięta, że podpisywał jakiś świstek który tamta potrzebowała do sądu

- przez 6 lat płacił alimenty regularnie zasądzone, jednak kobieta od prawie 3ch lat jest w formalnym związku małżeńskim,a kiedy dowiedział się, że prawdopodobnie został pozbawiony praw rodzicielskich przestał płacić alimenty rok temu

- kilka miesięcy temu poszedł do prawnika, który sprawdził, że Adaś jest całkowicie przysposobiony przez nowego męża tamtej kobiety jednak ona domaga się nie tylko zwrotu zaległych alimentów lecz także podwyższenia...



Tu się nasuwa moje pytanie "Skoro Jarek nie czuje się emocjonalnie ani w żaden sposób związany z Adasiem a wszystko wskazuje przez prawnika, że Adaś został całkowicie przysposobiony przez pana, którego uważa za prawdziwego tatę, czy Jarek musi płacić alimenty?"



Dodam, że tamta rodzina ma podstawy materialne do utrzymania Adasia, a Jarek to taki trochę olewacz jest i raz ma lepszą pracę raz gorszą, na dodatek nie chce mu się fatygować do prawnika by wytoczyć tamtej rozprawę, skoro ona jest taka pewna, że należą jej się pieniądze od niego.



Czy któraś ma na ten temat pojęcie? Zaznaczam po raz kolejny, jego synek jest całkowicie przysposobiony przez innego mężyznę i nie ma pojęcia, że Jarek to jego biologiczny tata a mimo to prawie 3 lata po tym płacił regularnie alimenty.