Mój synek nie bawi sie chociaz poznał swoje ciało. Wie że ma siusiaka i wie tez dlaczego "rosnie" czasami. Nie wykazywał wiekszego zainteresowania i nie ociera się. Mysle że w waszym przypadku może to byc poznawanie siebie i samo to że takie ocieranie sprawia mu przyjemnosc więc to robi. Może opowiedz mu troszke o siusiaku i o czasie jak chłopiec staje sie mezczyzną i że jeszcze ma troszke czasu na "takie zabawy", wiesz tak po dzieciecemu mu poopowiadaj może przestanie. Moja kuzynka jak była mała miała tez takie cos i to lekarz mówił że jest samomasturbacja dziecka, tylko ona miała wtedy ok 6 lat. Niby wychodziło to z małej uwagi rodziców i braku takiej miłosci do niej. Babcia kupiłam jej psa i sie wszystko skończyło..
3 latki się nie masturbują tylko poznają swoje ciało. Co Ty porównujesz? Mój synek czuje naszą miłość na pewno i bez opowiadania mu co będzie robił jak dorośnie przestał tak robić. Aaa... psa też mamy...Wiedzą 3latkowi może nie jest do niczego potrzebna, ale ja swojemu powiedziałam że jak siusiak mu rosnie(bo wtedy mówi żebym zobaczyła) to nie zostawiam tego bez odpwiedzi tylko mówiłam że to normalne bo chłopcom sie tak dzieje jak krewka do siusiaka napływa i znaczy że wszystko jest dobrze. Napisałam to w takim sensie może zle zostało zrozumiane.. Mój tak nie robił więc też to napisałam..Tyle bez żadnych podtekstów..