2014-02-14 21:57
|
Chodzi o drzemkę w trakcie dnia. Boję się, że jak córcia się obudzi i mnie nie będzie obok to nie przestanie płakać i nikt nie będzie w stanie jej uspokoić. Jak wasze dzieci adaptowały się w żłobku?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja daje Wiktora od początku lutego dwa razy w tygodniu po 4 godziny. Od kwietnia chce wrócić do pracy i chce go stopniowo przyzwyczajać. Znosi to dobrze, ale ostatnio miał kryzys, bo nie dawałam go cały tydzień. Od przyszłego tygodnia chce go dać trzy razy w tygodniu. Może tez tak spróbuj na początek, jeśli masz możliwość. Zawsze to sie trochę dziecko przyzwyczai do braku mamy. Tak mi sie wydaje i dlatego tez tak robię :-)
dopiero idę się dogadać jak mamy na początku przychodzić ale zaczynamy 10 marca a ja do roboty pod koniec tak więc jakieś 2,5 tygodnia na adaptację czy to nie mało?
Ja daje Wiktora od początku lutego dwa razy w tygodniu po 4 godziny. Od kwietnia chce wrócić do pracy i chce go stopniowo przyzwyczajać. Znosi to dobrze, ale ostatnio miał kryzys, bo nie dawałam go cały tydzień. Od przyszłego tygodnia chce go dać trzy razy w tygodniu. Może tez tak spróbuj na początek, jeśli masz możliwość. Zawsze to sie trochę dziecko przyzwyczai do braku mamy. Tak mi sie wydaje i dlatego tez tak robię :-)
dopiero idę się dogadać jak mamy na początku przychodzić ale zaczynamy 10 marca a ja do roboty pod koniec tak więc jakieś 2,5 tygodnia na adaptację czy to nie mało?