Rak szyjki macicy . Wyrok ? gabrys2012 |
2013-03-19 00:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziś się dowiedziałam , ze moja dobra znajoma wylądowała w szpitalu jakiś czas temu.
Podejrzewano raka szyjki macicy.
Załamała się. Ma syna ( 26 l. ) i córkę ( 15 l. ) .
Twierdzi , ze umrze , ze nie che żyć , ze sama ze sobą skończy.
Rozmawiałam z nią , próbowałam pocieszyć. Przecież dużo kobiet z tego wyszło. Żyją. Wszystko jest dobrze. Nic do niej nie trafiało.
Rozumiem ,ze w takiej sytuacji , słowa są marna pociecha. Jednakże medycyna poszła do przodu , leczy się z tego.

Dziewczyny , proszę. Poradzcie mi co robić, jak ja pocieszyć.
Dałam jej dzieciom namiary na moja dawna panią psycholog, mi pomogła.

Tylko , ze ona... Nie chce iść. Nie chce tego zrobić. Jej córka stara się nie okazywać strachu, syn rownież. Wspierają ja. Wyszukuja w necie kobiety , które się wyliczyly. Jak im idzie - nie wiem do końca, podobno nie chce gadać z nikim obcym.

Proszę podpowiedzcie mi , jak do niej trafić ? Błagam.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2013-03-19 07:50:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Kopiuję co Ci napisałam na fb: Jedyne co wiem, to że i moja babcia i mama na to chorowały, więc możliwe, że i mnie to spotka. I babci i mamie wycięli po prostu wszystkie narządy rodne i nie było (a u mamy nie ma) żadnych nawrotów. Trzeba się regularnie badać, żeby w razie czego wcześnie wykryć.

Podobne pytania