Rano udało się Gabrysiowi zrobić siku a nawet dwójkę w nocnik, pozniej do teraz chyba z 3 razy zasikał sobie spodnie.Jako ze jesteśmy w domu,pampersa mu już nie zakladam a nóż bedzie wołał tak jak z rana,niestety,spodnie powoli się kończą a on za cholerę nie chce wołac.Co jakiś czas pytam go czy chce siku to odpowiada ze nie chce po czym i tak sika na podloge.
Nie mam parcia żeby w ciągu tych kilku dni odrzucić pampersy,ale nie chce też odpuścić skoro potrafi usiąść i załatwić się na nocnik.
Nie wiem jednak czy dobrze robie ze lata bez pampersa i się tak zasikuje,tlumacze mu ze musi wołać ze jest juz duzy i ze będziemy bić brawo itp.
Poradzcie co robic,bo nie wiem czy tak sam z siebie zalapie ze trzeba wolac.Zanowilam majtki wielokrotnego użytku,przynajmniej na praniu nie zbankrutuje:D
Napiszcie mi proszę jak to u Was wyglądało i ile trwał okres "zasikiwania"sie waszych pociech.
Z góry dziekuje:)
Odpowiedzi

