mąż (chociaż jeszcze wtedy nim nie był) bardzo sie cieszył a rodzice przeżywali że nie skończę studiów ale jak na razie sie na to nie zanosi i wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi i czekamy na mojego skarba z niecierpliwością :)
(2012-04-03 23:01:40)
cytuj
Z pierwsza ciąża powiedziałam bardzo późno bo w 22-23 tyg a w 25 urodziłam Tak więc był szok straszny Nawet sie nie przygotowali na to zeby być dziadkami a z druga to juz gładko poszło radość wielka oczywiście Pamietam ze z pierwsza ciąża zadzwoniłam i powiedziałam najpierw mamie mieszkam w Uk A moja mama : No to pięknie masz rozmawiaj sobie z tatusiem a tata omal co mnie nie zjadł ze szczęścia przez tel :)
(2012-04-03 23:17:24)
cytuj
Ja się popłakałam bo wiem, że zawiodłam mamę, a ona mnie przytuliła i powiedziała,że będę mamusią i teraz nie mogę myśleć o nikim innym tylko o sobie i maluchu. Teraz się cieszy. Resztę rodziny mam w dupie, z resztą z wzajemnością :) a partner się ucieszyl, chociaż na początku nie wierzył, ale to dlatego, że jest idiotą jak 98% facetów :P
(2012-04-03 23:18:38)
cytuj
My z narzeczonym postanowilismy ze powiemy rodzica po swietach czyli miesiac po pozytywnym tescie ale ja sie wypapalam w pierwszy dzien mamie . Rekacja mojej mamy to "pojeba*o sie " ale szybciutko sie przezwyczaila haha bo juz w ten sam dzien jej przeszlo. A moj tato dowiedzial sie w ten sbosob: moj narzeczony zapytal sie go ci mysli o tym, ze bedzie dziadkiem a jego odpowiedz "powiedzial bym ci jak by mi ktos powiedzial o tym, ze nim bede" :P Na poczatku wszyscy nalegali na slub ale teraz juz wszyscy sa bardzo szczesliwi, w sumie od poczatku kazdy sie bardzo cieszyl :)
(2012-04-03 23:18:55)
cytuj
Z pierwsza ciąża powiedziałam bardzo późno bo w 22-23 tyg a w 25 urodziłam Tak więc był szok straszny Nawet sie nie przygotowali na to zeby być dziadkami a z druga to juz gładko poszło radość wielka oczywiście Pamietam ze z pierwsza ciąża zadzwoniłam i powiedziałam najpierw mamie mieszkam w Uk A moja mama : No to pięknie masz rozmawiaj sobie z tatusiem a tata omal co mnie nie zjadł ze szczęścia przez tel :)
Ojej, jak wcześnie, a maluszek ma się dobrze, jeśli mogę spytać? Moja mama urodziła w 28 i niestety maleństwa ( bliźniaczki ) zmarły :((
(2012-04-03 23:24:26)
cytuj
U mnie była bardzo pozytywna, najbardziej bałem się reakcji mojej mamy nawet nie wiem dlaczego przecież jestem mężatką i nie siedzę u niej na garnuszku odkąd ukończyłam 18lat. Jej reakcja była dla mnie bardzo ważna jak nigdy.Mąż był na bieżąco bo ciąża była planowana, a mojemu tacie powiedział mój 17 letni brat. Zrobił to tak że ojciec zakrztusił się obiadem , bo wystraszył się że mój brat zmajstrował :D
(2012-04-03 23:41:11)
cytuj
Z pierwsza ciąża powiedziałam bardzo późno bo w 22-23 tyg a w 25 urodziłam Tak więc był szok straszny Nawet sie nie przygotowali na to zeby być dziadkami a z druga to juz gładko poszło radość wielka oczywiście Pamietam ze z pierwsza ciąża zadzwoniłam i powiedziałam najpierw mamie mieszkam w Uk A moja mama : No to pięknie masz rozmawiaj sobie z tatusiem a tata omal co mnie nie zjadł ze szczęścia przez tel :)
Ojej, jak wcześnie, a maluszek ma się dobrze, jeśli mogę spytać? Moja mama urodziła w 28 i niestety maleństwa ( bliźniaczki ) zmarły :((
Prawie wszystko oki córka jest niewidoma bo była bardzo malutka i miedzy innymi tlen uszkodził jej oczka ma 4 latka a synus urodził sie w 29 tyg wszystko z nim ok Przykro mi bardzo ze twoja mama straciła dzieciatka