Relacje dziecka z kotem? lilin |
2017-07-19 12:29
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja córka (6 lat) boi się naszej kotki.Jak temu zaradzić?Kotkę mamy od miesiąca,ma dwa miesiące i jak to kociak lubi się bawić,tyle,że ma małe pazurki i Wiki boi się podrapania.Kotka także podczas zabawy skacze na nogi,jak się przechodzi i tego Wiki też się boi.Tłumaczę Jej,że nasza kotka ma obcięte pazurki i że ona w ten sposób się bawi,bo jest malutka,ale Wiki i tak przed nią ucieka i krzyczy,że nienawidzi kota,że po co go brałam i zaczyna płakać.Nie mam już pomysłów co zrobić,jeśli spokojne tłumaczenie nie pomaga.Doradzicie coś?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2017-07-19 13:26:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
Moj syn psa sie boi bo go tez podgryza jak to maly szczeniak. Wczesniej mielismy owczarka i sie go nie bal. Cieszyl sie jak ten skakal i sie cieszyl. Wydaje mi sie ze to kwestia wlasnie zabkow i pazurkow ze sie boi
(2017-07-19 17:24:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Szczerze, to nie wiem co Ci poradzić. Mamy kota i psa, ale ie mamy tego problemu. Dzieci się ich nie boją. Jednak jeśli córeczka nie jest gotowa na towarzystwo małego kotka, to może macie kogoś np. z rodziny u kogo mógłby kotek podrosnąć zanim wróci do Was? Wiem, to nie najlepsze rozwiązanie dla kotka, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy. Oddanie kotka w ogóle to już ekstremalna sprawa:-(
(2017-07-19 17:36:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilin
Szczerze, to nie wiem co Ci poradzić. Mamy kota i psa, ale ie mamy tego problemu. Dzieci się ich nie boją. Jednak jeśli córeczka nie jest gotowa na towarzystwo małego kotka, to może macie kogoś np. z rodziny u kogo mógłby kotek podrosnąć zanim wróci do Was? Wiem, to nie najlepsze rozwiązanie dla kotka, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy. Oddanie kotka w ogóle to już ekstremalna sprawa:-(
Tutaj chyba chodzi o to,że Jej tata zbytnio nie lubi zwierząt,stąd też jest chyba Jej zachowanie,że jest zrażona i wystraszona.Często opowiadał przy Niej do mnie,że po co mi kot,że to same choroby,sierść i że kot drapie.Kiedyś mieliśmy razem kota przez 6 lat,ale kiedy Wiki miała ok pół roku to kot nagle zniknął.On mówił,że uciekł,a mi się wydaję,że to On gdzieś go wyniósł.Tym bardziej,że już wcześniej mówił,że nie chce kota,jak urodzi się dziecko.Co prawda jest u Niego chomik,ale ostatnio kopnął go przy Wiktorii!Bo ponoć ugryzł Wiki w palca u nogi.Opowiadała mi,że Ją to wcale nie bolało,ale tata się zdenerwował i go kopnął.Jak dla mnie to chore zachowanie.
Kotki na pewno nie oddam,z rodziny też nikogo nie mam,żeby dać na jakiś czas.Czasem śpi na Wiki kolanach,bawią się i jest dobrze,a czasem przed Nią ucieka z płaczem.Tak myślę,że chyba po prostu muszę to przeczekać,tym bardziej,że ani razu nie została podrapana przez nią.
(2017-07-19 22:23:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Musisz przeczekać, kot podrosnie i sie uspokoi a dziecko się przyzwyczai. Moj uwielbia nasze koty i nie wyobrazam sobie wychowania dziecka bez nich ;) Nieraz mi kot dziecko usypial albo uspokajał jak plakał, ale to są dwa ogromne sierściuch lenie, ktore nawet drapac nie potrafią. Ale jak byly male to mi demolowaly cale mieszkanie, a w nocy tak szalały po domu że sąsiadka z dolu waliła w sufit...hehe ;)Na szczescie jak sie maly urodzil to juz byly starsze i spokojne.
(2017-07-20 08:21:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mala2580
Mamy dwa koty, u nas nie było problemu ale tak sobie myślę hm... A gdybyś angażowała córkę np. w karmienie? W takim sensie, że pomaga Tobie wsypywać jedzonko do miski. Myślę, że małymi krokami i powinno być dobrze :)

Podobne pytania