bo co po tym skoro ty sunkowi umyjesz jak przyjdzie ten chlopczyk z rodzicami(pokusiła bym sie o stwierdzenie ze oni pewnie tez są już nosicielami),dotykają wszystkiego,a potem Twój syn bierze to do buźki(jak to niemowlaki mają w zwyczaju).
skoro rodzice zaprzestali leczenia dziecko jest potęcjalnym zagrożeniem dla Twojego smyka(no i was).ja bym nie ryzykowała i ograniczyła bym kontakty do minimum.