2014-03-08 21:26
|
ręce mi opadają. nie pomagają kary,nagrody,zakazy,nakazy kompletnie nic! Jest uparty jak mały osiołek a jak już padnie w złość bo mama czegoś nie dała to cała wieś słyszy wisk(JAK BYM GO KATOWAŁA). rzucanie czym popadnie,walenie się na podłogę.Zaczęłam to wszystko nawet ignorować ale bez skutku-było tylko gorzej. Kacper był wychowywany głownie wyłącznie przeze mnie a teraz od pół roku mamy "tatusia". Jego zachowani do tej pory tłumaczyłam sobie brakiem męskiej ręki ale i mężczyzna nieweiele zmienił w jego zachowaniu.
Macie jakies sprawdzone metody na małego buntownika?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Weź pod uwagę, że Twój syn jest w trudne sytuacji; masz partnera od nie dawna, nie długo będzie miał rodzeństwo. Po za tym dziecko średnio co pół roku przechodzi bunt (pocieszające? :D). To Ty musisz mu pomóc. Życzę cierpliwości i dużo siły.
Trochę chaotycznie to napisałam :)
Polecam Ci bardzo książkę "Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły"
Autor: Adele Faber, Elaine Mazlish
Ta książka jest moją biblią :)