późniejsze "kontakty".
Czy uważasz, że różnica wieku faktycznie wpływa na to, że jak jest mała to rodzeństwo lepiej się dogada itp. Czy według Ciebie, to kwestia wychowania?
U mnie jest np tak, że mam brata 8lat starszego i siostrę 3 lata młodszą i szczerze mówiąc nie mam ani z jednym ani z drugim dobrego kontaktu itp.
Mój P. ma brata 5 lat młodszego i też nie mają wspaniałych kontaktów.
A znowu kuzynka P. ma siostrę 12lat młodszą i mają super kontakt, teraz bo wiadomo, wcześniej to obie były z "innej epoki"...
U kolegi różnice są rok po roku między czwórką rodzeństwa. A póżniej 5lat między 4dzieckiem a 5dzieckiem. I każdy z każdym ma dobry konatkt, ale jest to taka rodzina, która nawzajem sobie pomaga, każdy na każdego może liczyć. Rodzice teraz mieszkają za granicą a codziennie do nich dzwonią...
Odpowiedzi
Chodzi o to, że relacja może byc pozytywna/negatywna obojętnie ile dzieci mają lat i jaka dzieli ich różnica wieku.
ALE co innego, kiedy rodzeństwo ma ze sobą kontakt od maleńkości, kiedy nie pamiętają, jak to było, gdy rodzeństwa nie było, kiedy mają podobne problemy i w podobny sposób spędzają czas, kiedy wychowują się w tym samym domowym "klimacie" itd ;), a zupełnie co innego, kiedy ten kontakt jest raczej tak opeikuńczy dużo starszego rodzeństwa w stosunku do młodszego., kiedy dzieli ich tak wiele, kiedy robią co innego, lubią co innego, kiedy nie porozmawiają o swoich problemach razem itd..
To mogą byc wszędzie te pozytywne, fajne relacje, jednak polegające zupłnie na czym innym ;)
Jednak jeśli różnica wieku wynosi przynajmniej te 7lat, to starsze dziecko musi poczekac na te młodsze, by móc z nim chociażby porozmawiac na różne temety itp., co nie wyklucza, że mogą się razem bawic itd.. ale ten stosunek jest opiekuńczy mimo wszystko, a nie koleżeński. Nikt mi nie powie, że jest inaczej ;)
ALE najwięcej zależy od charakterów, na które nie ma się wpływu, jednak dużo też od wychowania, domu, w którym żyli..