Rozszerzanie diety Bąbla... Kilka pytań mruuwka |
2013-08-27 10:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

1.Czekałyście do skończenia 4 miesiąca czy zaczęłyście jakoś wcześniej?
2. Od czego zaczęłyście rozszerzanie diety?
3. O jakiej porze dnia / godzinie, podawałyście coś nowego?
4. Podawałyście też kaszki malinowe i inne? Czy same słoiczki?
5. Co z zagęszczaniem mleka? Od kiedy zaczęłyście? Jak to się robi? Czy Wasze maluchy przesypiał dzięki temu całe noce?

Dziękuje za odp ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-08-27 10:38:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987
1. Kuba miał 3 miesiące i 3 tygodnie
2. od marchewki 3 dni po 2-3 łyżeczki później jabłko, banan
3. koło pory obiadowej (byle nie na noc)
4. Kaszki to podstawa diety maluszka
5. Najpierw kleikiem ryżowym od kiedy kuba skończył 2,5 miesiąca 3 miarki na 100ml a później kaszkami po 4 miesiącu według przepisu na opakowaniu. Kaszki po 4 miesiącu wydłużyły sen nawet do 7 h spania.
(2013-08-27 10:49:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossska87
1 zaczelam jak mala mialam ok 3.5 mc
2. zazelam od pierwszej mrchewki w sloiczku pozniej pioerwsze jabluszko
3. kolo południa
4. kleik ryzowy dawlam do mleka po 2 miarki
(2013-08-27 11:03:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alinka85
Poczekalam do skonczenia 4 miesiecy dalam marchewke najpierw 3lyzeczki, nastepnego dnia zjadl juz pol malego sloiczka.
Pozniej jablko, nastepnie ziemniaczek z marchewka,dynia itd.
Podawalam porze obiadowej ok 13/14.
Kaszki daje na noc, na poczatku zageszczalam mleko na noc kleikiem kukurydzianym, niby mniej zapierajacy ale malemu nie smakowalo .Niestety mimo kaszki na noc,budzi sie przynajmniej raz na karmienie
(2013-08-27 11:13:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
1. Czekałam na 4 miesiąc i tydzień po dopiero zorszerzałam
2. od kleiku ryżowego, dodawałam jedną, dwie miarki do mleka modyfikowanego, na noc
3. potem dawałam jabłuszko, marchewkę, potem razem, na obiadek najczęściej
4. kaszek nie chciał jeść, sama gotowałam i miksowałam marchewke z jabłkiem, a potem dodawałam więcej składników
5. zagęszczałam najpierw kleikiem, potem kaszą manną, na noc, dodawałam dwie miarki do mleka. Potem zagęszczałam kaszką bananową mleko i w dzień i w nocy i tak nadal robię. Nie łódź (nie wiem jak to się pisze) się że będzie ci dziecko przesypiało noce dzięki temu. Wstanie i tak wtedy kiedy jest przyzwyczajone, a tylko będzie sie bardziej tuczyć jeśli i w nocy za każdym razem dostanie zagęszczone mleko.
(2013-08-27 12:12:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
1. młody miał 3,5 miesiąca (zalecenie lekarza)
2. zaczęłam od marchewki na początek kilka łyżeczek, zaczęłam od jednoskładnikowych później dwu itd
3. obiadki od początku podawałam o 12 i tak zostało
4. podawałam wszystkie smaki po 4 miesiącu
5. mleko zaczęłam zagęszczać na kilka dni przed 4 miesiącem, podawałam kleik ryżowy zaczęłam od 2 łyżeczek i co wieczór zwiększałam po jednej. Może całej nocki nie przesypiał ale spał dłużej
(2013-08-27 13:42:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
1. Maiła 4,5 miesiaca.
2. Od marchewki.
3. Koło godziny 15-16, po drzemce, między jednym cyckiem, a drugim. Tzn. jadała zazwyczaj pierś co 2godziny, więc posiłek podawałam jej 1,5 godziny po zjedzeniu jednej piersi. I kolejną po minimum godzinie. Dziecko do wprowadzenia posilkow musi byc glodne, ale nie, zeby plakalo z glodu ;)
4. Mój schemat wprowadzania pokarmów:
Najpierw podawałam marchew przez 4dni - po 1-2 małych łyzeczek, tak na spróbowanie, a i tak mi tego jeśc nie chciała, bo Jej nie smakowało ;)
Kolejno dawałam jabłko przez 5dni - pierwszego dnia 1łyżeczka, potem 2 lub 3 i 5dnia już 120g (tzn. dużo było z tego na około :D), bo Jej jabłko bardzo zasmakowało.
Potem dawałam koelejne składniki na tej samej zasadzie - stopniowo zwiększając ilośc. I ogólnie zawsze daje się (powinno się dawac) tylko jeden nowy składnik jednocześnie - dzieki temu wiadomo, na co dziecko jest uczulone lub co mu nie służy - gdyby po zjedzeniu czegoś pojawiła się wysypka lub problemy brzuszkowe. I apropo tej reakcji uczuleniowej - dlatego podaje się jeden nowy składnik przez kilka dni, bo potrzeba 3-5 dni na pojawienie się ewentualnej wysypki.
I później dawałam małej już 2-składnikowe pokarmy:
jabłko-gruszka 5dni,
jabłko-brzoskwinia 5dni,
jabłko-jagoda 4dni,
jabłko-morela 4dni,
jabłko-banan 4dni,
jabłko-marchew 4dni,
marchew-ziemniak 4dni,
kolejno już 3składnikowe (z 1nowym składnikiem) i przez 3dni, bo 5 to by było za długo - do 18stki, by wszystkiego nie spróbowała:D
a więc np.
jabłko-brzoskwinia-winogrona,
ziemniak-marchew-pietruszka
itp. itd :)
A i jeszcze od 4,5 miesiąca na wieczór podawałam małej kaszke mleczną manną z Nestle w celu wprowadzenia glutenu (około 1 łyżki tego zjadała), a potem czasem do obiadku dorzucałam ugotowaną kaszę manną (1 łyżeczkę na 120g) albo kupowałam jabłko z kaszką manną z Gerbera ;)
Jeszcze dodam, że potrzeba dużo cierpliwości, prób i czasu, żeby nauczyc dziecko jeśc ;)
5. Moja pija tylko mleko z piersi ;)
(2013-08-27 13:45:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka
1. Maiła 4,5 miesiaca.
2. Od marchewki.
3. Koło godziny 15-16, po drzemce, między jednym cyckiem, a drugim. Tzn. jadała zazwyczaj pierś co 2godziny, więc posiłek podawałam jej 1,5 godziny po zjedzeniu jednej piersi. I kolejną po minimum godzinie. Dziecko do wprowadzenia posilkow musi byc glodne, ale nie, zeby plakalo z glodu ;)
4. Mój schemat wprowadzania pokarmów:
Najpierw podawałam marchew przez 4dni - po 1-2 małych łyzeczek, tak na spróbowanie, a i tak mi tego jeśc nie chciała, bo Jej nie smakowało ;)
Kolejno dawałam jabłko przez 5dni - pierwszego dnia 1łyżeczka, potem 2 lub 3 i 5dnia już 120g (tzn. dużo było z tego na około :D), bo Jej jabłko bardzo zasmakowało.
Potem dawałam koelejne składniki na tej samej zasadzie - stopniowo zwiększając ilośc. I ogólnie zawsze daje się (powinno się dawac) tylko jeden nowy składnik jednocześnie - dzieki temu wiadomo, na co dziecko jest uczulone lub co mu nie służy - gdyby po zjedzeniu czegoś pojawiła się wysypka lub problemy brzuszkowe. I apropo tej reakcji uczuleniowej - dlatego podaje się jeden nowy składnik przez kilka dni, bo potrzeba 3-5 dni na pojawienie się ewentualnej wysypki.
I później dawałam małej już 2-składnikowe pokarmy:
jabłko-gruszka 5dni,
jabłko-brzoskwinia 5dni,
jabłko-jagoda 4dni,
jabłko-morela 4dni,
jabłko-banan 4dni,
jabłko-marchew 4dni,
marchew-ziemniak 4dni,
kolejno już 3składnikowe (z 1nowym składnikiem) i przez 3dni, bo 5 to by było za długo - do 18stki, by wszystkiego nie spróbowała:D
a więc np.
jabłko-brzoskwinia-winogrona,
ziemniak-marchew-pietruszka
itp. itd :)
A i jeszcze od 4,5 miesiąca na wieczór podawałam małej kaszke mleczną manną z Nestle w celu wprowadzenia glutenu (około 1 łyżki tego zjadała), a potem czasem do obiadku dorzucałam ugotowaną kaszę manną (1 łyżeczkę na 120g) albo kupowałam jabłko z kaszką manną z Gerbera ;)
Jeszcze dodam, że potrzeba dużo cierpliwości, prób i czasu, żeby nauczyc dziecko jeśc ;)
5. Moja pija tylko mleko z piersi ;)
Bardzo wyczerpująca odpowiedź! Dziękuję :)

Podobne pytania