Witajcie.
Od pół roku jestem w nowym związku. Od tego czasu wyprowadzilam się od męża bo bardzo długo nam się nie układało i planowaliśmy rozwód. Mąż się domyśla, że mam kogoś, ale ja nic muj nie mówię bo boję sie, że mój nowy związek może namieszać coś w rozwodzie i spowodować, że nie dostane rozwodu, albo, że będzie z mojej winy( wspólnie chcemy bez orzekania o winie), albo nie dostane alimentow na dziecko bo na siebie wiem, że mi się ogólnie nie należą. Wiem, że małzeństwa przy rozwodach mając dzieci ujawniają bez problemu, że są w związkach z innymi osobami, ale nie wiem jak wygląda to dalej. Bo my nie sypiamy ze sobą od ponad pół roku a wcześniej raz na miesiąc ewentualnie. Mieszkam osobno od stycznia tego roku a wcześniej zadażały się wyprowadzi. Związek nie rozpadł sie przez nowego mężczyzne w moim życiu, ale z braku miłosci, przywiązania. Nie wiem co robic bo nie ukrywam, że bardzo mnie to męczy bo córka ma 3 lata i zaczyna mówić o moim patrznerze. Ja się boję, że zaszkodzi to w sądzie. Co mi grozi?
Odpowiedzi
Tu pisza co i jak :)
Mi mieli zwrocic polowe kosztow sądowych bo przy nieorzekaniu winy oddaja, ale oczywiscie sie nie doczekalam, a to juz rok mina.