Schizy po ciąży «konto zablokowane» |
2012-03-27 07:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

wczoraj przysnełam z małym na kanapie, otwieram oczy a on całą buzie ma czerwoną, zerwałam się spojrzała jeszcze raz a on normalnie, dalej słodko śpi. Dziś w nocy budze się przytulona do mojego męża, patrze na Niego, a on ma twarz mojego dziecka... Jeszcze zapytał się co tak się przyglądam mu. Nad ranem patrze w strone łóżeczka, a tam stoi położna i sprawdza palcem czy moje dziecko oddych i wychodzi. Może brzmi to wszystko śmiesznie, ale naprawdę czuje jakby psychika mi siadała. :-/ Nie wiem czy to po tym porodzie, czy od zmęczenia, od leków które mi podali w trakcie porodu... Miała któraś z Was tak? Nie wiem co mam robić, czuje się jakbym była jakaś chora psychicznie.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-03-27 07:33:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dayanne
Wydaje mi się że to jest i zmęczenie i lęk. Ja nie miałam tak jak ty piszesz, ale łapałam schizy tzn. sprawdzałam czy oddycha i tak normalnie cała noc. Naczytałam sie gazet i głupieję. A w nocy ile razy lapałam mechanicznie dzieciaka przebierałam albo karmilam, a mój partner po co to robisz, skoro robiłaś to 5 minut temu. Teraz jest lepiej juz nie łapię jak narazie takich akcji. Ale normalnie czasem czułam że coś ze mną nie tak:-)))Albo głupie sny, o porodzie i lekarzach, czy pielęgniarkach. Dziwne
(2012-03-27 08:53:58) cytuj
nie martw się ja tak też mam , tyle że ja w nocy jak biorę małą do siebie do łóżka na karmienie to zdarza mi się przysnąć, ale po chwili się budzę, potem odkładam ją do łóżeczka jak zaśnie mi przy cycu, kładę się spać po jakimś czasie znów się budzę patrzę a dziecka nie ma przy mnie w łóżku bo wydawało mi się jakby dalej przy mnie była i patrzę czy mi czasem nie spadła na podłogę, potem patrzę a ona dalej śpi w łóżeczku, wydaje mi się że to z przemęczenia...
(2012-03-27 10:43:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martynka1984
spokojnie to normalne ;)...nasz syn ma 2 lata i 7 m-cy a jak się kładę to nasłuchuję czy Krzyś oddych i wydaje mi się, że nie...a mój mąż do niedawna budził się w nocy i krzyczał coś do małego, żeby uważał, albo np.: szukał go za łóżkiem - chociaż Krzyś nigdy z nami nie spał ;)
(2012-03-27 10:51:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Wprawdzie u mnie nie ma to nic wspólnego z porodem, bo jeszcze go nie było, ale jak jestem przemęczona lub zestresowana to też dzieją się ze mną różne rzeczy. Mąż mówi że potrafię wstać w nocy, rozejrzeć się po pokoju czy wszystko w porządku i połozyć się spać ponownie. A najśmieszniejsze że ja tego kompletnie nie pamiętam;)
(2012-03-27 11:05:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pusia3
ja tez mam schizy, ale małe. zawsze w nocy jak sie przebudze, obok mnie śpi sobie moj narzeczony a mnie sie wydaje, ze to moja dzidzia i układam mu główkę na bok, żeby się nie zakrztusił mlekiem,: albo pogłaszczę i jestem zdziwiona, że tak dużo włosów już ma! a potem sama z siebie sie śmieje, ze chłopa metr dziewięćdziesiąt... ach :)
(2012-03-27 13:12:55) cytuj
ja tez mam schizy, ale małe. zawsze w nocy jak sie przebudze, obok mnie śpi sobie moj narzeczony a mnie sie wydaje, ze to moja dzidzia i układam mu główkę na bok, żeby się nie zakrztusił mlekiem,: albo pogłaszczę i jestem zdziwiona, że tak dużo włosów już ma! a potem sama z siebie sie śmieje, ze chłopa metr dziewięćdziesiąt... ach :)
ha ha Pusia ja też mojemu odwracam główkę...i przyciskam do poduszki żeby się czasami troszkę zamknął i nie chrapał, może się zakrztusić ;D
(2012-03-28 14:17:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902
nie martw się ja tak też mam , tyle że ja w nocy jak biorę małą do siebie do łóżka na karmienie to zdarza mi się przysnąć, ale po chwili się budzę, potem odkładam ją do łóżeczka jak zaśnie mi przy cycu, kładę się spać po jakimś czasie znów się budzę patrzę a dziecka nie ma przy mnie w łóżku bo wydawało mi się jakby dalej przy mnie była i patrzę czy mi czasem nie spadła na podłogę, potem patrzę a ona dalej śpi w łóżeczku, wydaje mi się że to z przemęczenia...
Ola - ja miałam dokładnie tak samo :D Karmiłam w nocy Małą, jak Jej odbiłam, odkładałam Ją do łóżeczka i zasypiałam. Po pewnym czasie budziłam się, przestraszona, że Mała nie leży obok mnie i patrzyłam czy mi nie spadła na podłogę a Ona już dawno spała w swoim łóżeczku... Teraz już coraz rzadziej mi się to zdarza ;) Też wydaje mi się, że to poporodowe przemęczenie, stres i strach o dzidzię. Nie martw się, z czasem to minie.
(2012-03-29 12:02:31) cytuj
nie martw się ja tak też mam , tyle że ja w nocy jak biorę małą do siebie do łóżka na karmienie to zdarza mi się przysnąć, ale po chwili się budzę, potem odkładam ją do łóżeczka jak zaśnie mi przy cycu, kładę się spać po jakimś czasie znów się budzę patrzę a dziecka nie ma przy mnie w łóżku bo wydawało mi się jakby dalej przy mnie była i patrzę czy mi czasem nie spadła na podłogę, potem patrzę a ona dalej śpi w łóżeczku, wydaje mi się że to z przemęczenia...
Ola - ja miałam dokładnie tak samo :D Karmiłam w nocy Małą, jak Jej odbiłam, odkładałam Ją do łóżeczka i zasypiałam. Po pewnym czasie budziłam się, przestraszona, że Mała nie leży obok mnie i patrzyłam czy mi nie spadła na podłogę a Ona już dawno spała w swoim łóżeczku... Teraz już coraz rzadziej mi się to zdarza ;) Też wydaje mi się, że to poporodowe przemęczenie, stres i strach o dzidzię. Nie martw się, z czasem to minie.
dobrze że sama nie jestem , bo już myślałam że mi bije :)

Podobne pytania