2015-08-26 21:56 (edytowano 2015-08-26 21:58)
|
Wiec Ala lafnie zasypiala obok mnie, glaskana po glowce. Nagle bam .. Usypiac ja trzeba bujajac... Mam jux dosc ,,, jak ja przestawic by bylo tak jak kiedys? Jak nauczyc spac z misjem? Moze to przez ten skok rozwojowy i samo minir? Pomocy
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Wskazowka moze byc gdy np dziecko kreci sie na rejach podczas usypiania..
U nas tak zlapalam monsnt by oduczyc. Wykrecal sie na rekach i pojekiwal. Odlozylam do lozeczka, wlaczylam lampke pozytywke z projektorem i zasnal. Polezal, pokrecil sie , pare razy smoczka dalam jak wyplul i zasnal sam. Odrazu za pierwszym razem. Mial 4 miesiace. Wczesniej probowalam odkladac ale zawsze tak samo sie Konczylo. Rowniez zawsze i od zawzze spal z pieluszka tetrowa przy twarzy. Teraz ja mietoli i trzyma i bez nie ma spania absolutnie.
Teraz na prawie 8 miesiecy i od kilku dni w dzien tez zasypia sam. Wczesniej tylko na rekach w dzien. Zacxal sie krecic i wykrecac ,marudzic na rekach wiec zaczelam go odkladac do lozeczka. Kilka razy musze wyjac i utulic ale zasypia w lozeczku i w dzien. Tylko wlasnie byl potrzebny ten moment.
Trzeba zlapac monent na nauke samego zasypiania. Nic nie da na sile i tylko dziecko sie stresuje. Jesli teraz nie jest ten moment to poczekac kilka dni i znowu. I tak do skutku. Nie ma co dziecka stresowac.
Wskazowka moze byc gdy np dziecko kreci sie na rejach podczas usypiania..
U nas tak zlapalam monsnt by oduczyc. Wykrecal sie na rekach i pojekiwal. Odlozylam do lozeczka, wlaczylam lampke pozytywke z projektorem i zasnal. Polezal, pokrecil sie , pare razy smoczka dalam jak wyplul i zasnal sam. Odrazu za pierwszym razem. Mial 4 miesiace. Wczesniej probowalam odkladac ale zawsze tak samo sie Konczylo. Rowniez zawsze i od zawzze spal z pieluszka tetrowa przy twarzy. Teraz ja mietoli i trzyma i bez nie ma spania absolutnie.
Teraz na prawie 8 miesiecy i od kilku dni w dzien tez zasypia sam. Wczesniej tylko na rekach w dzien. Zacxal sie krecic i wykrecac ,marudzic na rekach wiec zaczelam go odkladac do lozeczka. Kilka razy musze wyjac i utulic ale zasypia w lozeczku i w dzien. Tylko wlasnie byl potrzebny ten moment.
I oczywiscie musi byc konkretnue zmeczony.. Jak odkladam i widze ze za mocno marudzi to go wyjmune i jeszcze z 10 min sie z nim bawie a wtedy juz jak oczy bardzo trze to odkladam, klade na boczek i odrazu odyplywa- w dzien. Wskazowka moze byc gdy np dziecko kreci sie na rejach podczas usypiania..
U nas tak zlapalam monsnt by oduczyc. Wykrecal sie na rekach i pojekiwal. Odlozylam do lozeczka, wlaczylam lampke pozytywke z projektorem i zasnal. Polezal, pokrecil sie , pare razy smoczka dalam jak wyplul i zasnal sam. Odrazu za pierwszym razem. Mial 4 miesiace. Wczesniej probowalam odkladac ale zawsze tak samo sie Konczylo. Rowniez zawsze i od zawzze spal z pieluszka tetrowa przy twarzy. Teraz ja mietoli i trzyma i bez nie ma spania absolutnie.
Teraz na prawie 8 miesiecy i od kilku dni w dzien tez zasypia sam. Wczesniej tylko na rekach w dzien. Zacxal sie krecic i wykrecac ,marudzic na rekach wiec zaczelam go odkladac do lozeczka. Kilka razy musze wyjac i utulic ale zasypia w lozeczku i w dzien. Tylko wlasnie byl potrzebny ten moment.
Na noc wie ze juz pora spania bo ciemno w pokoju i tylko lampka z pozytywka wlaczona to nawet nie upomina sie przytulic, tylko zakrzyczy jak smoczka Zgubi.
Powodzenia :)
Od tygodnia walcze z 4tyg Corka, zeby nie na rekach. Na razie bez skutku. Pada w lozeczku, az jest zmeczona od placzu.... Pomimo tego,ze wracam ja uspokajam. Jak trzeba bedzie i miesiac i dwa i trzy bede walczyc o zasypianie i spanie w lozeczku.... W koncu moze zalapie. .
Tak małe dziecko to jednak potrzebuje bliskości, to nic z tego że trzeba na rękach, tak trzeba... Moja też od początku tylko na rękach się uspokajała, inaczej był płacz i to nie tylko przy zasypianiu :/ Teraz skończyła 2 miesiące i widzę że już jest lepiej, już tak bardzo mnie nie potrzebuje, zasypia sama. 10 miesięcy to tym bardziej dziecko powinno umieć zasypiać samo w łóżeczku, tak przynajmniej było z moją Zuzą
Dużo cierpliwości, nie noś jej jeśli nie chcesz, przyzwyczai się. Zasypiała obok Ciebie czyli śpicie razem w łóżku? Jeśli tak to może czas na własne łóżeczko?
Zasypiala obok mnie i przenosilam ja do lozeczka a kilka razy udalo sie ja uspac w lozeczku. Teraz spi z nami bo sie przeprowadzilismy i jeszcze lozeczka tu nie mamy a tez placze cos w nocy ostatnio :(