Wg slow poloznej i lekarki... wynikalo to z tego, ze... za malo pilam i bylam odwodniona.
Polozna przyniosla mi od razu 2 butelki wody do picia, ktore musialam prawie ciurkiem wypic i zostalam na kilka godzin podlaczona do kroplowki uzupelniajacej plyny...
Po kilku godzinach kroplowki i ciaglym popijaniu wody... puls ustabilizowal sie... akurat na krotko przed tym zanim zaczelam rodzic...
Takze rzeczywiscie to, co jesz czy pijesz moze miec duzy wplyw na Twoje dziecko...