Pamietam też tu jedna mame Rike ktora o ciazy dowiedziala sie tez grubo po 20 tygodniu ciazy :) cały czas karmila piersia swoja roczna starsza corke , niedoczekawszy okresu jeszcze po pierwszym porodzie :)
Ciąże "wyparte" lub "ukryte" zdarzają się na tyle często, że doczekały się własnego serialu w telewizji ("I Didn’t Know I Was Pregnant" na kanale TLC), a nagłaśniane co jakiś czas nowe przykłady zawsze wywołują konsternację. Ale większości z nas pomysł, że kobieta może donosić dziecko do terminowego porodu nie wiedząc, że jest w ciąży, wydaje się niewyobrażalny, zważywszy na zmiany, jakie zaszły w jej ciele przez ponad 40 tygodni. Jesteśmy skłonni sądzić, że to musi być wyparcie albo jeszcze gorzej, prawda?
Na szczęście temat ten był przedmiotem badań naukowych. Liczby przewijające się w internecie (oraz istnienie serialu telewizyjnego) mogłyby wskazywać, że jest to dość częste zjawisko. Najbardziej wiarogodna statystyka, jaka jest w naszym posiadaniu, pochodzi z niemieckiego badania urodzin we wszystkich szpitalach berlińskiego okręgu metropolitalnego w 1995 i 1996 roku. Wykazało ono, że jedna na 475 kobiet w 20. tygodniu ciąży nie wiedziała, że jest brzemienna, a jedna na 2455 urodziła żywy płód nie zdając sobie sprawy ze swojej ciąży aż do momentu porodu.
Liczby bezwzględne są dość niewysokie – 62 w pierwszej grupie i zaledwie 12 w drugiej – ale wystarczyły, by autorzy wysnuli wniosek, że "powszechne przekonanie, iż ciąże wyparte są niezwykłym i rzadkim zjawiskiem, nie odpowiada prawdzie. Porody, w których kobieta nie jest świadoma swojej ciąży do ostatniej chwili, zdarzają się mniej więcej trzy razy częściej niż narodziny trojaczków". Dwa inne badania wykazały podobne liczby dla 20. tygodnia ciąży.
Chcielibyśmy jednak wiedzieć, czy powodem nieświadomości są poważne problemy psychiczne tych kobiet, czy też może coś innego.
Na początku stycznia Katherine Kropas w Bostonie odkryła, że jest w ciąży, na godzinę przed urodzeniem córeczki. Ta 23-letnia kobieta stosowała środki antykoncepcyjne, menstruowała i w miesiącach poprzedzających poród generalnie dobrze się czuła, donosiła moja koleżanka Abby Phillip. Nie miała porannych mdłości i tylko lekką opuchliznę stóp, którą przypisywała temu, że podczas obsługiwania przyjęć w dni wolne od pracy niemal cały czas była na nogach.
Co najmniej dwóch naukowców przeanalizowało literaturę tematu i doszło do radykalnie różnych wniosków. W badaniu z 2011 r. w "Journal of the Royal Society of Medicine" jeden zespół doszedł do wniosku, że takie matki mają poważne problemy psychiczne. Dzieląc wspomnianą "chorobę" na odmianę "psychotyczną" i "niepsychotyczną", badacze napisali, że ”ten niewłaściwy mechanizm [obronny] może być tak silny, że kobieta autentycznie jest nieświadoma swojego stanu”.
Takie kobiety są "nieprzygotowane do porodu i macierzyństwa", napisali naukowcy, co stwarza "poważne zagrożenia zarówno dla matki, jak i płodu, takie jak zaburzenia emocjonalne, brak opieki prenatalnej, przyśpieszony poród (często do miski klozetowej) oraz zabójstwa noworodka". Twierdzą, że każdą kobietę, która wypierała ciążę przez tak długi czas, należy skierować na badania psychiatryczne.
Jednakże badanie z 2006 roku w dzienniku "Medical Hypotheses" zawiera dużo łagodniejszą interpretację, sugerując nawet, że przypadki takie należy określać mianem ciąż "utajonych", nie zaś "wypartych". Marco Del Giudice, obecnie pracujący na University of New Mexico, zwraca uwagę na sprzeczne informacje dotyczące tego, czy kobiety były w psychicznym stresie; wskazuje, że tylko 26 proc. z nich całkowicie przestało miesiączkować (a część tych, które były po 40-tce, uznała przerwę w menstruacji za początek menopauzy); zaledwie 26 proc. zadeklarowało mdłości w początkowym okresie ciąży; i 56 proc. przybrało na wadze bardzo niewiele lub wcale.
Możliwe, że kobiety nieświadome swojej ciąży przeszły wcześniej kilka samoistnych poronień i mają niższy poziom hormonu ciążowego wywołującego te objawy. Albo też niezdawanie sobie sprawy z ciąży można uznać za ”awaryjny mechanizm adaptacyjny”, jeśli kobiecie grozi stres psychiczny z powodu partnera, który ją zostawił, lub izolacji społecznej – napisał Del Giudice.
"Moim zdaniem literatura tego zjawiska jest stronnicza z powodu powszechnego przekonania o wyparciu psychicznym, ale w większości przypadków praktycznie brak dowodów na wsparcie tej hipotezy" – napisał mi Del Giudice w e-mailu.
"Docierało do mnie mnóstwo takich historii. Jak się o nich słyszy, to człowiek myśli: Mój Boże, jak ktoś mógł nie wiedzieć? – powiedziała matka Kropas telewizji kablowej NECN. – Ale zapewniam, że to prawda i takie rzeczy się zdarzają.
Na stronie też wypowiedz lekarza (film)
http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza-i-porod/ciaze-z-zaskoczenia-jak-to-mozliwe/80qy6
Odpowiedzi
Pamietam też tu jedna mame Rike ktora o ciazy dowiedziala sie tez grubo po 20 tygodniu ciazy :) cały czas karmila piersia swoja roczna starsza corke , niedoczekawszy okresu jeszcze po pierwszym porodzie :)