nie powinno się spać na plecach, pamiętam że mówił tak mój gin że wtedy można uciskać jakąś żyłe czy coś takiego, ale już nie pamiętam dokładnie.
Fakt jest taki, że ja też budziłam się na plecach do któregoś miesiąca, bo na końcówce to bym się udusiła w tej pozycji. Jak nie miałam dużego brzucha to spałam w pozycji "na brzuchu" i też nic sie nie stało.
Chodzi o spanie na prawym boku a nie na plecach.... jeśli masz na myśli uciskanie tętnicy macicznej... Co nie zmienia faktu, że trzeba mieć sporą nadwagę i spory brzuch, żeby spanie na prawym boku wywarło jakiś większy wpływ na dopływ tlenu i krwi do dziecka. Jak zwykle więcej szumu niż rozumu.
Fakt jest taki, że ja też budziłam się na plecach do któregoś miesiąca, bo na końcówce to bym się udusiła w tej pozycji. Jak nie miałam dużego brzucha to spałam w pozycji "na brzuchu" i też nic sie nie stało.