2011-12-27 21:54
|
Synek na 16 miesięcy. Nadal jego najlepszym przyjacielem jest smoczek. Czy macie sprawdzone sposoby na bezbolesne rozstanie z uspokajaczem?
TAGI
Odpowiedzi
Mojej córce pomogła butelka z piciem, gdy zaczęła sama wypluwać smoczek w nocy zaczynałam stopniowo jej zabierać, próbując ją usypiać bez smoczka, skoro go sama wypluwała. Pomogła butelka zamiast smoczka. Do tej pory bez picia nie prześpi nocy, ale sama nie raz widzę, że czasem bierze tylko butelkę po to, aby chwilkę possać sam smoczek i idzie dalej spać. Co się dziwić, w końcu to ssak :)
Czyli jednak się nie odzwyczaiła, po prostu uspokajacza zamieniła na smoka od butelki? jakby co to ten minus nie ode mnie.Sama też chciałabym małą odzwyczaić. Od urodzenia do 16 m-ca smok był tylko i wyłącznie do usypiania, bez niego nie zasypiała. Teraz ma nałóg, ciągle domaga się smoka, co 15 minut wkłada na chwilę do buzi i wypluwa. Nie wiem co robić. Może smarować czymś gorzkim lub kwasnym żeby sama z niego zrezygnowała?
A syn wrzucił za lodówke, miał półtora roku, szukaliśmy i nie mogliśmy znależć, i tak pomyslałam że nie wyciągne innego, i co się upominał to mówiłam zgubiłeś i niemamy innego, i jakos tak też udało się mu zasnąc po południu bez to i na noc nie wyciągnełam, też zasnąl. Po jakimś czasie jak znalazłam tamten to sam go wyrzucił, nie mielismy jakis strasznych problemów z tym.