Strach przed obcymi zajczyk |
2011-10-09 19:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dzisiaj mała na widok babci wybuchneła płaczem, babcia niepocieszona. Ma 3 miesiące. Czy wasze dzieci też w podobnym wieku zaczeły bać się innych ludzi?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2011-10-09 19:10:47 - edytowano 2011-10-09 19:27:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88
Tak.Moja tak samo reagowała od około 3 miesiąca i nadal tak reaguje.Rozmawiałam o tym z pediatrą i powiedziała,że to normalnie.Nie ma czym się martwić.
(2011-10-09 19:11:38) cytuj
Na sam widok nigdy nie płakała, ale jak ktoś obcy (a czasem nawet nie obcy a ktoś, kogo zna :/) weźmie ją na ręce, to płacze (ma prawie 7 miesięcy i nie minęło jej)... Ale to dlatego, że jest nauczona przebywania ze mną 24h na dobę i niestety kiedy traci mnie z oczu jest płacz. :(
(2011-10-09 19:13:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana
U mnie, w tym 'wieku' to mała jakoś szczególnie na Innych nie zwracała uwagi. Gorzej jest teraz. Ma prawie 8 miechow.
(2011-10-09 19:16:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
mój na widok kogokolwiek usmiecha sie od ucha do ucha jest bardzo towarzyski...natomiast jak pamietam po starszych dzieciach to tak około 7 czy 8 miesiaca mialy taki strach przed obcymi...
(2011-10-09 19:16:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
a mój nigdy nie bał się-nawet obcych.
dziwny jakiś :P

mało tego,teraz ma 2 lata i od paru mies. już pare razy złapałam go na tym że bierze za ręke kogoś dosłownie obcego(ostatnio złapał babkę na festynie) i idzie.
nie patrzy gdzie mama czy tata :/
(2011-10-09 19:19:35) cytuj
Mój syn zaczął bać się obcych kiedy miał pół roku. Trwało to ze trzy-cztery miesiące.
(2011-10-09 20:20:21) cytuj
Mój mały wprost przeciwnie, uśmiecha się jak zobaczy kogoś nowego i "zagaduje", w ogóle zauważyłam, że najgrzeczniejszy jest właśnie wtedy kiedy ktoś do mnie wpada, jakaś znajoma/brat/siostra. Jest baardzo towarzyski. I tak było od zawsze, płacze tylko przy mnie hihihi
(2011-10-10 10:32:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lp83
Mój mały wprost przeciwnie, uśmiecha się jak zobaczy kogoś nowego i "zagaduje", w ogóle zauważyłam, że najgrzeczniejszy jest właśnie wtedy kiedy ktoś do mnie wpada, jakaś znajoma/brat/siostra. Jest baardzo towarzyski. I tak było od zawsze, płacze tylko przy mnie hihihi
No to mamy dokładnie. Kurde ciągle musiałby ktoś siedzieć u mnie żeby mały nie płakał. Normalanie dziecka nie ma wtedy:-)

Podobne pytania