Kacper od półtora miesiąca a nawet może lekko więcej ma krosteczki na całej twarzy (i tylko twarzy). Położna środowiskowa stwierdziła, że to trądzik niemowlęcy albo potówki i że przejdzie z czasem. Ostatnio podczas szczepienia kazałam spojrzeć na to lekarzowi. Stwierdził, że mogą być od ślinki, od smoczka, że może hormony poporodowe. Nie postawił jednoznacznej diagnozy i przepisał nam krem Cetaphil. (do skóry z AZS )Niestety stan twarzy gwałtownie się pogorszył, w miejscu gdzie skupionych było więcej krostek pojawiły się czerwone, suche plamy, szorstkie w dotyku. Podobne coś zauważyłam przy zakończeniu uszka... Co to może być ? Skaza białkowa, alergia na coś ?
Nawet nie jestem w stanie pokazać Wam tego na zdjęciu bo młody za bardzo się wierci...
Odpowiedzi
Smarowałam tą maścią przez 3 dni jakoś. Zmieniłam kosmetyki na emolienty, buźkę profilaktycznie smarowałam kremem natłuszczającym. Do tej pory mu smaruję ale już nie co dzień.