Szalejące hormony przed porodem? tusiak |
2014-06-29 19:51
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Co prawda jeszcze trochę mi zostało do porodu, ale przez całą ciąże tak nie miałam, a od 2 dni nie jestem w stanie się opanować, wczoraj wieczorem pękła tama z łzami i tak płaczę już drugi dzień, wszystko potrafi mnie doprowadzić do łez, nawet jak mąż chciał mnie pocieszyć, to tylko pogorszyło sprawę. Oczy mam już spuchnięte, że aż bolą. Miałyście tak? To szalejące hormony przed porodem?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2014-06-29 20:31:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
Hormony robią ten bałagan- to norma; )
Ja płakałam regularnie przez cały pierwszy trymestr ;D
(2014-06-29 22:51:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
U mnie też ciągły potok łez i żalu, ale jak pamiętasz - mam swoje powody. Wiem, że łzy niczego nie zmienią, ale płaczeę bardzo często, nie umiem inaczej, ani nawet racjonalnie myślec :( nie ma mowy o cieszeniu się tym stanem..
(2014-06-30 13:59:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak
Ja całą ciążę tak nie miałam, więc dla mnie to nowość w 9 miesiącu :) No, ale okazało się na dzisiejszej wizycie, że faktycznie organizm się szykuje do porodu - szyjka skrócona i miękka,tylko mała za bardzo się nie szykuje, więc a za 2 tyg. dostanę skierowanie na CC.

Podobne pytania