Niestety nie wiem jak sie rodzi na klinicznej, ale słyszałam duzo dobrych opinii.. natomiast dużo negatywów o wojewódzkim i mogę z ręką na sercu powiedzieć,że nie słusznie. Faktem jest,że położna była chyba juz zmęczona i miała- jak to mówiła "papiery do wypełnniania",ale cała opieka przed i po porodzie super:) i teraz też pewnie będę chciała tam urodzić.
