2012-11-23 18:52
|
Słuchajcie. Dzisiaj byłam z małą na kolejnej wizycie z zapaleniem płuc. Dała mi skierowanie do szpitala na oddział pediatryczny. Darowałam sobie dzisiaj ta wizytę bo wiem, że przez weekend nic nie będą robić jej a żeby podać antybiotyki muszą zbadać. Poza tym ona jest po wiatrówce i odsyłają nie do innych szpitali co chwile i ja nie wiem co robić a nie będę jeździła z dzieckiem pół miasta. Co byście zrobiły?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie męcz dziecka jazdą w te zimno,jak nie ma kaszlu,który zakłucał by mu sen i oddech to podawaj antybiotyk i tyle.A na drugi raz pamiętaj,że masz takie możliwości jakie napisałam.
Lekarka dała skierowanie do szpitala w który nie chcą mnie w tej chwili przyjąć z racji przebytej ospy wietrznej. Od lekarza z małą wróciłam koło 15:00. Zanim dojechałabym do jednego szpitala byłaby 17:00 a potem odesłaliby mnie do innego i prawie 19:00. Jest sens się włóczyć z dzieckiem po nocach z zapaleniem i torbami? Na taksówkę mnie nie stać. Jutro pojadę sama do szpitali i zapytam gdzie mnie przyjmą. Może faktycznie weekend to za długo. Lekarka nie powiedziała "natychmiast do szpitala bo dziecko umiera" ale dała skierowanie. Jutro pojadę już teraz mała śpi i podane zostały antybiotyki Klacid itd więc gorzej nie będzie. Tam jej podadzą to samo, ale kroplówką. Nie gorączkuje nie jest w pierwszym stadium choroby. Dobrze się czuje. Nie umiera. Na pierwszy rzut oka okaz zdrowia. Tylko, że opornie to idzie leczenie. Muszą zwiększyć dawkę. Ona już choruje tydzień a domowe leczenie czasami trwa 3 tygodnie więc nie rozumie czego się tak rzucacie. Zadałam tylko pytanie. Jeśli stan zdrowia dziecka byłby tragiczny nigdy bym nie została w domu. Chcę oszczędzić dziecku męczarni, jeżdżenia, i stresów z tym związane po nocach załatwianie i gówno robienie. Owszem szpitale pracują, ale na najniższych obrotach. Tak jak napisałam...pójdę z nią jutro, najpierw zapytam się do jakiego.
Widzę, że masz wszystko ułożone i przemyślane, dlatego nie rozumiem skąd to pytanie co MY bysmy zrobiły..?Chciałam odpowiedzieć na zadane pytanie, ale teraz widzę, że nie ma najmniejszego sensu :)
Zdrówka małej zyczę!