Witam serdecznie.Jestem tu nowa i proszę o zrozumienie.Mam 34 lata i troje dzieci.Wszystkie planowane,najmłodsza córka ma 10 miesięcy.Ostatni okres miałam 28.11.17. Okres regularny tak co 28,29 dni.
26,27dc miałam delikatne naprawdę minimalne różowe plamienie myślałam że okres się zaczyna.Po wyjęciu tampona nic praktycznie na nim nie było tylko taki minimalny wielkości lebka szpilki skrzyp krwi.Na tym niestety się skończyło. Od tamtej pory ból brzucha jak na okres .29dc byłam już pewna że dostanę,niestety nie dostałam do tej pory.Dzisiaj jest 33 dc.Wczoraj wieczorem dla wykluczenia ciąży zrobilam test i zobaczyłam dwie kreski.Jestem w szoku bo naprawdę nie wiem czy można mieć aż takiego pecha.Kochałam się z mężem w grudniu dwa razy (******** przerywany )Wiem ze to nie metoda ale od 8 lat taka używamy i nigdy nic się nie stalo.Czy myślicie że test mógłby się mylić?Nie planowaliśmy tego,oczywiście jak będzie to tez będę się cieszyć.
2017-12-30 10:04
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Chciałam dodać zdjęcie testu ale niestety nie umie
Może powtórz test, dziś raczej nie uda Ci się zrobić bety żeby mieć pewność, kup kolejny test z jakiejś innej firmy.