pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
Przeginam wiem o tym... ale kurcze no ja tak kocham uwielbiam kupować małemu zabawki !!!!!
No nie umiem z tym walczyć .. :P uważam że on wszystko potrzebuje, że będzie się tym bawił , że bd złą matka jak mu tego nie kupie... no ehh... masakraaa ;P
A co jest w tym wszystkim najgorsze ??? Że to nie byle jakie zabawki tylko w czym mamusia się miłuję?? tak tak w zabawkach z Fisher Price...
a to wszystko tyle kosztuje ...
dobrze, że wypłata przynajmniej nad tym nie odczuwa tlyko kupuje to wszystko za pieniądze które mam jak sprzedam ubranka czy rzeczy których już nie uzywamy jak wózek, łóżeczko
No ale żeby nie było - obdarty nie chodzi :P bo ubrania i zabawki to moje jedno hobby i non stop kupuje jedno i drugie :P
No i jedzenia dziecku nie żałuję :P
Ale za to wszystkiego sobie odmawiam a mimo wszystko czuję się szczęśliwa :))
Są tu mamy w taki stanie jak ja ??
Jak się wyleczyłyście ?? ;p
Odpowiedzi
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
spójrz na zabawki i zastanów się czy naprawdę więcej potrzebuje? Ma dużo więc po co kolejne? Tymi przestanie się bawić rzuci w kont bo na chwilę ucieszy go inna a potem kolejna i następna. Mamuśka Tobie trzeba kopa zasadzić takiego konkretnego byś się uspokoiła:P
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
spójrz na zabawki i zastanów się czy naprawdę więcej potrzebuje? Ma dużo więc po co kolejne? Tymi przestanie się bawić rzuci w kont bo na chwilę ucieszy go inna a potem kolejna i następna. Mamuśka Tobie trzeba kopa zasadzić takiego konkretnego byś się uspokoiła:P
no ja cąły czas licze że jak coś kupie to wlasnie tym sie bedzie bawił :);p
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
spójrz na zabawki i zastanów się czy naprawdę więcej potrzebuje? Ma dużo więc po co kolejne? Tymi przestanie się bawić rzuci w kont bo na chwilę ucieszy go inna a potem kolejna i następna. Mamuśka Tobie trzeba kopa zasadzić takiego konkretnego byś się uspokoiła:P
no ja cąły czas licze że jak coś kupie to wlasnie tym sie bedzie bawił :);p
dla dziecka ciekawszą rzeczą jest np łyżka i garnek:) nie ma co wydawać tyle kasy na zabawki bo w domu masz dużo rzeczy którymi byś mogła go zająć, trzeba być kreatywnym;) Marcel też ma od groma zabawek a z nich najbardziej lubi mały stary jeszcze po swoim ojcu samochodzik, piłkę, klocki też lubi zamiast zabawkami woli się bawić kartką papieru, łyżkami plastikowymi czy drewnianymi, talerzykami, pudełkiem po jogurciku danonku, butelką plastikową z ryżem w środku. Musiałam kombinować bo zabawki miał w poważaniu, spróbuj;)
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
spójrz na zabawki i zastanów się czy naprawdę więcej potrzebuje? Ma dużo więc po co kolejne? Tymi przestanie się bawić rzuci w kont bo na chwilę ucieszy go inna a potem kolejna i następna. Mamuśka Tobie trzeba kopa zasadzić takiego konkretnego byś się uspokoiła:P
no ja cąły czas licze że jak coś kupie to wlasnie tym sie bedzie bawił :);p
dla dziecka ciekawszą rzeczą jest np łyżka i garnek:) nie ma co wydawać tyle kasy na zabawki bo w domu masz dużo rzeczy którymi byś mogła go zająć, trzeba być kreatywnym;) Marcel też ma od groma zabawek a z nich najbardziej lubi mały stary jeszcze po swoim ojcu samochodzik, piłkę, klocki też lubi zamiast zabawkami woli się bawić kartką papieru, łyżkami plastikowymi czy drewnianymi, talerzykami, pudełkiem po jogurciku danonku, butelką plastikową z ryżem w środku. Musiałam kombinować bo zabawki miał w poważaniu, spróbuj;)
Żeby przestać musisz przede wszystkim chcieć tego sama i ograniczyć (najlepiej do ) wycieczki do sklepów dziecięcych, marketowy działy zabawkowe i wizyty na stronach int. z zabwakami; albo bieda musiałaby Ci dupę ścisnąć i wtedy każdy zarobiony ze sprzedaży rzeczy malucha grosz przeznaczyłabyś na bardziej racjonalne wydatki.
Jeszcze raz przepraszam, że w takim tonie to napisałam ale tak po prostu myslę i tyle:)
pomogło fakt kupuję ale rzadziej:D
spójrz na zabawki i zastanów się czy naprawdę więcej potrzebuje? Ma dużo więc po co kolejne? Tymi przestanie się bawić rzuci w kont bo na chwilę ucieszy go inna a potem kolejna i następna. Mamuśka Tobie trzeba kopa zasadzić takiego konkretnego byś się uspokoiła:P
no ja cąły czas licze że jak coś kupie to wlasnie tym sie bedzie bawił :);p
dla dziecka ciekawszą rzeczą jest np łyżka i garnek:) nie ma co wydawać tyle kasy na zabawki bo w domu masz dużo rzeczy którymi byś mogła go zająć, trzeba być kreatywnym;) Marcel też ma od groma zabawek a z nich najbardziej lubi mały stary jeszcze po swoim ojcu samochodzik, piłkę, klocki też lubi zamiast zabawkami woli się bawić kartką papieru, łyżkami plastikowymi czy drewnianymi, talerzykami, pudełkiem po jogurciku danonku, butelką plastikową z ryżem w środku. Musiałam kombinować bo zabawki miał w poważaniu, spróbuj;)
kupuje je dla niego nie dla siebie :) tak jak wspominałam twierdzę, że wszystko mu się przyda, wszystkim będzie się bawił, no i własnie "ucza" więc kupuje je też po to by uczył się po przez zabawę. Z dziecinstwem nie mam problemow czesto bo nie zawsze miałam to co chciałam nie mówie że np. chciałam laptopa to dostałam go jeszcze w tym samym dniu i tego najdroższego ale za jakiś czas i tego z niższej półki .