2013-11-17 18:59 (edytowano 2013-11-17 19:13)
|
Zainspirowana pytaniem Kamilki....
Czy były jakieś wpadki zakupowe w Waszym wykonaniu lub ktoś obdarował Was jakimś bublem?
Ja odradzam Nosalka - w rurce pojawiła się pleśń. NIE sposób było jej usunąc inaczej niż poprzez wyrzucenie aspiratora.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A ja powiem tak-nie wszystko to co Wy odrzucacie faktycznie jest bezuzyteczne. Moj mlody jest alergikiem z AZS, a kosmetykow J&J uzywa do tej pory i jest wszystko ok, oliwke dodawalam do kapania do wanienki-efekt-rewelacyjna,gladka skorka, Sudocrem pomogl nam przy egzemie i brzydkich rankach, aspirator moze i zielenial,ale bez niego nie wyobrazam sobie czyscic niemowlakowi nosek. Skoczek to byla najlepsza zabawa dla mlodego, az szkoda,ze wyrosl. Takze mysle,ze nie ma co pytac innych, trzeba sie kierowac wlasnymi preferencjami.
Andzior, oczywiscie sa to subiektyne oceny. Z tym, ze naprawde "uczulam" na J&J bo czesto uczula i szczerze bardzo sie dziwie, ze dziecko z AZS toleruje je - mam doswiadczenie w tej kwestii. A tak na marginesie niedrogo, nasza rodzima Ziaja ma serie do AZS )Ziaja med kuracaja AZS) - jest super. Goraco poelcam. ]A jesli chodzi o aspirator , to odradzam TEN konkretny. Mamy teraz marimer i jest super.