2014-03-01 20:39 (edytowano 2014-03-01 20:40)
|
Chodzi o moją szwagierkę, mają 3 dzieci, jedno chodzi juz do szkoły a pozostała dwójka to jeszcze maluchy niecały rok i ponad dwa lata, jej mąż kompletnie jej w niczym nie pogada, przy dzieciach również. Bylismy u nich, on cos robił w kuchni narobił mega syf i woła ją " H chodź posprzątaj, a ona leci ze ścierą i szoruje, no kurde czy ona jest normalna? czy to naprawde taka sierota ktora nie potrafi się odezwać? czy cos ze mną jest nie tak?
aaa i jeszcze przywiózł ją na tydzień do teściów i ona siedziała z tymi dziecmi cale dnie sama, albo byłam tez swiadkiem jak on wieczorem wychodził na impreze a ona się brała i szła robic z dziecmi jak gdyby nic ;P
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!