Tak się dzisiaj wkurzyłam na niego że szok i wołam na niego sknera :/ ;p
Po kolejnym dniu pięknej pogody powiedziałam że jedziemy do sklepu kupić małemu buty bo już jest ciepło no to okej poszukałam gdzie znajdę sklep bartek wybrałam katowice silesia myślę takie centrum bd jakiś fajny duży no i pewnie wybór .. kiedy przyjechałam ręce mi opadły sklep jakk kiosk a nawet nie sklep i 5 par butów na krzyż oczywiście nic nie wybrałam .. pozostał mi sklep internetowy mam nadzieje że nie kupię za małych albo za dużych..
no ale czemu sknera ..??
byliśmy w sklepie geox wychodzimy z niego a on do mnie z tekstem chyba nie myślisz że kupisz dziecku buty za 240 zł ( bo tam akurat jakieś tyle kosztowały ) a jak w bartu jedne oglądałam za 200 zł też skrzywiony .. :/
stwierdził że się nie zgadza że to za drogo że nie wiadomo ile w tym pochodzi i bla bla bla
no tak mnie wkurzył że szok oczywiście powiedziałam co myślę i że i tak mu kupie bo tu chodzi o jego stópkę a nie mój kaprys..
a co najlepsze że to są Filipa pieniądze jeszcze trzymane z roczku a nie z jego wypłaty...
wrr... ide pooglądać buty na stronkę ;p
Odpowiedzi
Tak jak pisałam staram się szukac mu tańszych taki do 150zł bo są jeszcze inne wydatki wiadomo ... tylko wkurzył mnie ten jego tekst.. i ta mina jak oglądałam buty za 200zł no drogo wiadomo ale chyba dziecko jest najwazniejsze...