tak ale majac juz sedziwy wiek :)) bedac pewna ze naprwde juz nie chcemy dziecka np po 45-50 r.z,

Ogladalam o tym w dzien dobry tvn zabieg jest bezbolesny trwa od 7do 10min polega na przecieciu u faceta nasieniowodu zabieg jest odwracalny kosztuje kolo 2000zl. A moje pytanie brzmi czy gdybyście mialy taka gotowke by wydac o tak sobie czy namawiałybyście swojego partnera do takiego zabiegu? Oczywiscie gdybyście nie planowaly juz ciazy?
Bo ja chybabym starala sie go namowic nie łykałabym juz tych tab. a po okolo 5latach ponoc koszt tego zabiegu sie zwraca...
tak ale majac juz sedziwy wiek :)) bedac pewna ze naprwde juz nie chcemy dziecka np po 45-50 r.z,
Mam trójke dzieci więcej nie chce , staram sie namowić na to męża . Co do odwracalności tego zabiegu to nie jest tak różowo , tylko kilku procentom mężczyzn udaje sie przywrócić płodność .
Pod warunkiem, ze w 100% byłby odwracalny :) I oczywiście gdybyśmy byli troszkę starsi, bo robic to 26-latkowi? :P
my chcemy miec jeszcze gora jedno dziecko dwojka by nam wystarczyla. Tylko skad wziasc taka gotowke:)
Ale tak na logike. Jak PRZECIĘCIE nasieniowodu moze byc odwracalne, a jeśli nawet to pewnie wiąże się to z poważną i ryzykowną operacją za bardzo duże pieniądze. Może i skutki uboczne nie występują często (http://portal.abczdrowie.pl/jakie-sa-skutki-uboczne-wazektomii) ale namawiają swojego partnera na taką antykoncepcję świadomie go narażasz.
loulou:)hihii
O nie, nie dałabym pociąć mojego Kochanka :P