z racji tego że kombinezon jest już przyciasny przeszliśmy na kurtke(przeciwdeszowa,polarowa),bluza,bodziak,rajtuzki i grubsze spodnie :)
zahartował się równo przez zime :P
Dziewczyny wlasnie obejrzalam pogode, ktora mnie nie samowicie ucieszyla :) Bo jakies widoki na wiosne wreszcie sa :).
I tak zaczelam sie zastanawiac jak powoli rozbierac moje dziecko?
Jak wy to robicie?
Chodzi mi o to, czy najpierw zdejmujecie spiworek, a kombinezonik zostawiacie, czy moze najpierw kombinezonik zamieniacie na kurteczke wiosenna zostawiajac spiworek w wozku.A co jesli wychodzicie bez wozka?
Ogolnie jak ten proces przemiany na wiosenna wyglada u was :)