wraz z koleżąnką chodzimy do tego samego ginekologa.Ja byłam wczoraj na 3 wizycie i jestem w 15 tyg ciązy a ona w 11....wczoraj zaskoczyła mnie pytanie czy miała juz robione badanie przeziernosci karkowej a ja go chyba nie miałam ale jak czytałam to jest bardzo ważne badanie które wylkucza rózne wady...lekarz co wizyte zleca mi badania i usg miałam robione i mówił że jest wszystko ok teraz było tak samo...napiszcie co wiecie na ten temat pozdrawiam
Odpowiedzi
Tez mialam, ale mieszkam w Niemczech i tu nie musialam za nie nic placic. Rzeczywiscie robi sie je max. do 13 tygodnia. Ja mialam wlasnie robione w 13-stym, bo wrocilam akurat tak z urlopu. Odbywa sie poprzez USG, lekarz stawia ogolna diagnoze, a jeszcze jakies wydruki wysyla do laboratorium (tak bylo przynajmniej w moim przypadku) i tam dokonuja szczegolowej oceny prawdopodobienstwa wystapienia wad rozwojowych. U mnie wyszlo wszystko super!! Ale nie powiem, sporo nerw kosztowalo czekanie na wynik (niby wierzylam, ze ok, ale...) Jesli by sie okazalo, ze zachodzi jakies prawdopodobienstwo wad, wykonuje sie kolejne badania (ale tych ja juz nie przechodzilam na szczescie). Polega chyba na wkluwaniu sie w brzuch i pobieraniu plynu (z tego co mi lekarz tlumaczyl). Badanie bardzo potrzebne, bo pozwala na podjecie leczenia (gdyby bylo cos jednak nie tak) juz niekiedy w lonie matki. No i moze dlatego do 13-tego tyg sie je robi, ze jesli ktoras zdecydowalaby sie jednak usunac... ale to mi sie tylko zdaje tak.
Ale Madziu nie przejmuj sie tym mocno, w pierwszej ciazy tez nie mialam robionego i bardzo wierzylam, ze dzidzius jest zdrowy (na USG widac tez sporo rzeczy) i tak tez bylo. U Ciebie tez na pewno tak bedzie!