Właśnie przeczytałam stare blogi Narkozy ewelinam |
2017-08-18 22:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak nas poinformowała że Lilka ma guza. Matko kochana już wtedy mocno trzymałyśmy kciuki i modliłyśmy się za małą trzymiesieczną Lilunię. Tak mi z tym przykro. Tak jak Wy patrzę co chwila na tel czy jest wiadomość dobra wiadomość. Inaczej być nie może.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2017-08-18 23:06:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Ja pamiętam narkoze jeszcze sprzed paru lat, jak miała pierwsze dziecko i jak jej mama była w ciazy i urodził jej się brat, taka młoda a tyle przeżyła...to niesprawiedliwe bo ona nigdy się nie poddawala a nie mieli lekko:(
(2017-08-18 23:17:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
Przeszła tyle że starczyło by na kilkadziesiąt osób. I jeszcze teraz jak juz wszystko było na dobrej drodze. Jakie to wszystko jest kur.. nie sprawiedliwe
(2017-08-19 00:13:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
Z całego serca modlę się o zdrowie Liluni, nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego wszystkiego.. Oby nikt nigdy, żadna matka nie musiała przechodzić tego, co przeżyła Paulina. Musimy być dobrej myśli, módlmy się, Bóg czuwa.
(2017-08-19 00:30:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Pamietam tego bloga jak dzis. Stalam na dworze jak czytalam. Musialam usiąść na schodach. Taki byl szok dla mnie. Lilka jest 3 tygodnie starsza od mojego synka. W koncu jakieś info musimy dostac. Ja nie potrafię przestac myslec o Narkozie i malutkiej.
(2017-08-19 08:02:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Pamietam jak dzis kiedy napisala tego bloga... wszystko bylo dobrze.. malutka poradziła sobie z tym skurczysyństwem a tu nagle takie cos... nigdy nie zrozumiem czemu takie male dzieci i ich rodzice tak musza cierpiec.. tyle tych zwyrodnialcow łazi po tym swiecie i maja sie dobrze..
Nadal wierze ze bedzie ok ze mala sobie i tym razem poradzi. Nauczyła sie dopiero co chodzic ma cudowna rodzine musi byc ok ! Ciagle czekam na jakies wiesci, ciagle zagladam w telefon patrze na zdjecia Lilki na fb . Nie pojete to dla mnie... :-(
(2017-08-19 13:56:52 - edytowano 2017-08-19 18:09:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Oglądałam wczoraj zdjęcia Lilki , taki mały śmieszek kochany , kurde nie potrafie sobie wyobrazić , zeby z tego nie wyszła ... taką długa droge przeszli z tym leczeniem .... Mocno trzymam kciuki i cały czas wierzę , że z tego wyjdzie .

Podobne pytania