U nas zaczęło się w sobotę, wodniste kupki ok 6-7 razy. W niedzielę popołudniu pojechaliśmy na pogotowie. Dostaliśmy leki na biegunkę, ale do wtorku małemu jakoś nie przechodziło, było lepiej, ale nadal były wodniste kupki, więc pojechaliśmy do pediatry, od którego dostaliśmy skierowanie do szpitala. Leżeliśmy 4 dni, małego musieli nawadniać kroplówkami.
Nie ryzykuj i jedz jak najszybciej do lekarza.