Kiedy Samuel mial 6 miesiecy bylam w pl i postanowilam isc na wizyte kontrolna. Pani dr powiedziala ze ma on wydluzony wydech. Ja zrozumialam ze to nic groznego, natomiast moja siostra ktora byla tam ze mna uslyszala ze trzeba to kontrolowac, bo to niby poczatek astmy :( Teraz znowu bylismy w pl i Sami byl lekko podziebiony, wiec jego oddech byl troszke inny niz zawsze. Moja siostra razem z mama naskoczyly na mnie ze nie dbam o niego i ze to powazne i jaj ja moge tak sluchac tego oddechu i nie reagowac :( Poczulam sie jak wyrodna matka. Ale dzien przed wyjazdem do pl bylam u angielskiego lekarza na sprawdzeniu i wybadala go dokladnie. Powiedziala ze wszystko jest ok, ze mimo kataru nic nie przeszlo na oskrzela. I teraz nei wiem juz co robic. Moze miala z was ktoras podobny przypadek, alebo slyszla cos o tym?
2012-10-23 14:51
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!