najwięcej mam bodziaków i półśpiochów, dresiki :)
kupuje już teraz po troszkę bo jak bym miała wszystko naraz to bym z torbami poszła;)
a ubranka najlepiej kupować żeby były wygodne , mięciutkie i luźniejsze:)
Nie wiem czy już było takie pytanie... Jak z wyprawką dla malucha, ile macie ubranek? Jakie rzeczy według Was są niezbędne?
Ja wychodzę z założenia, że lepiej mieć wszystkiego troszkę więcej niż później bać się że czegoś będzie brakowało. Czy mam racje czy lepiej kompletować wszystko na bieżąco jak się dzidzia urodzi...
Jak uważacie?