2014-08-26 21:44
|
Przypomniało mi się jak kiedyś znajoma była u mnie z mężem i on opowiadał jak był przy porodzie. Dodał, że kobiecie podczas parcia trzeba przyginać głowę do dołu (brodę do klatki piersiowej) bo coś tam z tarczycą ale co i jak to nie skumałam bo tak tłumaczył że olaboga, wiec jak to jest?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ale o co chodzi z tą tarczycą? Xd
Ni cholery nie wiem, co tu tarczyca ma do rzeczy :D Wymysł.
ale to sie tyczy tylko kobiet ktore maja niedoczynnosc tarczycy.. nie chodzi o to ze ma sie gdzies glowe przeciskac czy dociskac tylko zeby zbyt gwałtownie nie ruszac glowa zeby miesnia szyji nie nadwyrezyc chodzi o tarczyce wlasnie.
Waliłam jak wariatka w czasie porodu głową na boki bo to odwracało uwagę od bólu i nikt mi się słowem nie zapytał czy mam problemy z tarczycą ani tym bardziej mnie nie powstrzymywali :D