A tak na poważkę to chyba najlepiej na biszkopcie i domowej bitej śmietanie. ;)

jeszcze półtora msca do roczku, ale ja już snuję plany:)
macie jakieś pomysły? chciałam jej dać osobisty torcik i dac jej frajdę jedzenia go rękami. Słyszalam o takiej praktyce. Podoba mi sie ten pomysł, ale kurcze...nie chcę tez przeginać z jakkimiś sztucznościami, chemią, cukrem...coś w miarę naturalnego...