ja miałam straszne PMSy przed ciążą, teraz w sumie też mi hormony buzują jak szalone, ale w ciąży to raczej norma ;] lekarz mi zapisał na PMSy krople, nazywają się mastodynon, takie coś http://aptekajakmarzenie.pl/mastodynon-krople-p-3524.html Mnie pomagały, nie miałam już takich bóli piersi i brzucha i też jakaś stabilniejsza byłam emocjonalnie, nie miałam śmiechów z płaczem na zmianę, a miałam z tym spory problem.