mój szwagier ma m.in. zaburzenia z pogranicza Borderline i wiem że powinien prowadzić go lekarz psychiatra tzw. dynamiczny, ale on również jest alkoholikiem etc...
(2014-03-24 12:32:20)
cytuj
Jak sobie z tym radzisz? Podejrzewamy to u mojego męża...
Nie radziłam sobie przez całe życie, do tego dochodziła silna depresja. Dopiero niecały rok temu, po tym jak całkowicie załamałam się po poronieniu, dostałam od mojego psychiatry cudowny lek - Anafranil. Jest to lek antydepresyjny, który po kilkunastu latach psychicznej męczarni postawił mnie wreszcie na nogi. Nie zmieniłam się jako osoba, ale skończyły mi się wszystkie jazdy, jak ręką odjął. Jestem już całkowicie spokojna. To tak w skrócie. Co mogę Ci poradzić to tylko pomoc dobrego psychiatry. Borderline nie jest uleczalne, ale po sobie widzę, że można to bardzo załagodzić. Poza tym, za wiele objawów obwiniałam moją osobowość, a tak na prawdę przyczyną wielu z nich była depresja. Borderline bez deprechy jest już do zniesienia. Może u Twojego męża to też jakiś złożony problem.