Odpowiedzi
podnoszę do góry lub obracam na boczek (rzadziej) i klepię po pleckach, aż wykrztusi :)
ja tak samo
Odwracam twarzą na dol, i klepie po pleckach.
ja też
Moja córka jak miała 6 tygodni tak się zachłysnęła mlekiem, że zrobiła się wiotka, sina i przestała oddychać. Trzeba dziecko położyć na kolanach na brzuszku głową do dołu, klepać po plecach, aż do wykrztuszenia, jeśli to nie pomaga, przewracamy dziecko na plecki, głowa poniżej reszty ciała i uciskamy klatkę kciukiem na wysokości sutków (to nie masaż serca), chodzi o to, aby dziecko wykrztusiło to co zalega, potem na zmianę przkaładamy z powrotem na brzuszek główka niżej i klepiemy po pleckach. Jeśli dziecko przestało oddychać, robmimy sztuczne oddychanie obejmując swoimi ustami usta i nosek dziecka, 5 wdechów, 1 uciśnięcie mostka. Oby nikt tego nie musiał próbować.
:( horror, moj synek tak sie zakrztusil czyms u babci,ze musieli go do gory nogami przewracac, wchodze do kuchni a tam moj facet trzyma dziecko do gory nogami, na szczescie wykrztusil...