Zainspirowana przeprowadzkami - czy macie dużo rzeczy jako rodzina? kajtusia987 |
2015-06-01 13:18 (edytowano 2015-06-01 13:28)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

chodzi mi o pamiątki wszelkiego rodzaju, sprzęty, książki, zabawki, wszelkie inne przedmioty użytkowe lub nieuzytkowe?

powiem Wam, że ja nie cierpie mieszkać w tłoku, nie mam skłonności do gromadzenia bibelotów, staram się życ minimalistycznie , nauczona doswiadczeniem jakichś 4 przeprowadzek w ciagu ostatnich 5 lat, ale w obrębie jednego wojewodztwa :D mimo to i tak gdzie nie spojrze to pełno wszystkiego... i tak sie zastanawiam co tak naprawde clzowiekowi jest potrzebne ile tego by blyo, ja np. mam senstyment do kartek pamietkowych, bizuterii i ciezko byloby mi z tym sie rozstac a Wy? jesli macie ochote napsizcie

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

10

Odpowiedzi

(2015-06-01 13:25:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Meble,sprzety,ubrania,zabawki...jest tego tyle ze ciezko by bylo sie gdzies z tym zabrac..co do reszty drobiazgow to racEj nic niee kolekcjonuje.. ale to co udalo nam sie kupic uzbierac przez ten czas to bylo by zal oddac i zostawic...lub sprzedac..
(2015-06-01 13:29:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
My jako rodzina nie mam dużo rzeczy. Ja podobnie jak Ty żyję minimalistycznie i nie posiadam w domu rzeczy zbędnych(wyrzucam lub pozbywam sie rzeczy które mi w jakikolwiek sposob wadza lub sa niepotrzebne). Naturalnie posiadam pamiątki z dziecińswta(1 średni karton na szafie), ale i tak rozwarzałam ich sprzedanie lub oddanie(figurki z porcelany) poniewaz nie jestem do nich specjalnie przywiazana. Ciuchów i butów mamy tyle co potrzeba(zwłaszcza bo zminimalizowaniu szafy po zimie), przedmioty kuchenne tylko użytkowe, łazienkowe podobnie, firany po 1 szt na okno, 2 serwetki na 2 stoły jakie posiadam(jeden w salonie jeden w kuchni), posciele mam po 2 komplety na zmianę jak jeden wypiore drugi zakładam, koce mam 2 sztuki, jedynie to po synku zostawiam te drogie rzeczy typu wozek, bujaczek, krzesło do karmienia itp bo gdyby życie zechciało dac nam drugiego boba to juz bym miała. Reszta to jak piszę wszystko minimalnie bez zbednych bibelotów. Ale opisąłam cała moją szafę normalnie prawie :)
(2015-06-01 13:30:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
ja mam problem z książkami i ubraniami. Ciągle chodze po sklepach z tanimi książkami i kupuję nowe, połowę przeczytam raz i oddaję do biblioteki, bo żadna nie kosztuje więcej jak 10 zł. Mam 4 półki i pół pawlacza książek.
Ubrania według mnie są w moim domu wszędzie, a Hankowe to juz wogóle, tylko że znowu duzo Mama znosi od koleżanek z pracy co dzieci powyrastały i juz im niepotrzebne. Co kilka misięcy robię generalne porządki i oddaję ubrania do pck czy komuś z rodziny, a i tak wszedzie ich pełno.
Z innych rzeczy mam duzo talerzy, szklanek, sztućców poupychanych po szafkach "w razie przyjęcia na miliard osób" co w mojej 5 letniej karierze małżeńskiej nie zdarzyło się nigdy, impreza do 10 osób max :)
(2015-06-01 13:31:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Nie, regularnie pozbywam sie zbędnych rzeczy. Nie lubie mieć dużo wszystkiego
(2015-06-01 13:32:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
ostatnio myślałam właśnie o przeprowadzce co bym zabrała i wyszło, że musiałabym tira zamowić :D
(2015-06-01 13:35:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
ja mieszkam w mieszkaniu teściowej, która jets oebcnie za granica, ale nie jest nam dane na 100% tu zostac, wiec jakby w duchu czuje, że powinnam minimalistycznie zyc na tzw walizkach, ale naprawde i tego wsyztskiego jest masa i ciagle gdzies mi to dokucza, ze zyje w takim ,,przepychu"
(2015-06-01 14:17:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avril
Jakby teraz przyszło się nam przeprowadzić, to na pewno wzięłabym tylko ubrania, biżuterię i warsztat kosmetyczny... No i ubranka i zabawki i łóżeczko synka. Nie lubię mieć dużo pierdół.
(2015-06-01 15:01:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Nie chomikuję rzeczy, gdy coś jest mi niepotrzebne i tego nie używam to po prostu się tego pozbywam. A też gdzie nie spojrzę to walają się różne rzeczy :) U nas nie byłoby problemu zebrać się i np. przeprowadzić, bo nie mamy zbyt wiele swojego, meble nie są nasze własne (wyjątkiem są tylko łóżka dzieci), sprzęty różne elektroniczne tez większość nie nasze tylko były już tu w mieszkaniu, ogólnie nie jest dużo tego naszego dobytku. Mam nadzieję że zmieni się to pomału z czasem :)
(2015-06-01 17:02:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Nie zdajesz sobie sprawy ile masz rzeczy dopóki nie musisz sie przeprowadzić... Serio... Wiem co mowię ...
(2015-06-01 17:42:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avril
Zapomniałam jeszcze, na pewno wzięłabym ekspres do kawy bo nie wyobrażam sobie innej kawy niż z niego :)

Podobne pytania