Dziewczyny mój Synek ma 2 latka, jest bardzo pogodnym i ruchliwym dzieckiem. Problem w tym, że cały czas ja lub ktoś z domowników (mieszkamy razem z moimi rodzicami i babcią) musi mu poświęcać uwagę! W ogóle nie interesują go bajki w tv, zabawki itd wstaje o 8 rano i pędzi na dwór, tam zajmuje się przenoszeniem desek, zbieraniem kamyczków itd powiem Wam szczerze, że jest to dla mnie dość kłopotliwe ponieważ nie mogę nic w domu zrobić :/ jeśli już siedzi w domu to buduje klocki przez 5 min albo rysuje chwilę - wszystkim bardzo szybko się nudzi. Najlepiej żeby siedzieć razem z nim i np. bawić się odkurzaczem lub wykręcać żarówkę z lampki. Cieszę się że jest twóryczym dzieckiem, bardzo ładnie mówi, pewnie dlatego że przebywa z dorosłymi ale chciałabym też żeby w końcu zaczął sam się sobą zajmować chociaż przez 30 min! czy któraś z Was ma podobnie?
2011-07-30 22:03
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!