Gdybym była politykiem ZAKAZAŁABYM karmienia piersią, a za rozchylanie nóg podczas karmienia cycem skazywałabym na szubienicę. Wysłałabym wszystkie mamusie na kurs ortografii i co niektóre na czytanie ze zrozumieniem... W moim państwie można byłoby wybierać ile dzieci w ilu ciążach urodzisz...
bardzo jestes agresywna osoba-przynajmniej slownie,w twoim stanie polecam cos na uspokojenie :/2012-06-25 21:24
|
Odpowiedzi
Normalnie gorsza psita niż katakumba.Agresor jej się załączył :)
Gdybym była politykiem ZAKAZAŁABYM karmienia piersią, a za rozchylanie nóg podczas karmienia cycem skazywałabym na szubienicę. Wysłałabym wszystkie mamusie na kurs ortografii i co niektóre na czytanie ze zrozumieniem... W moim państwie można byłoby wybierać ile dzieci w ilu ciążach urodzisz...
Idealna ty,idealny swiat.to pierwsze juz masz-twoim nie skromnym zdaniem :/
Gdybym była politykiem ZAKAZAŁABYM karmienia piersią, a za rozchylanie nóg podczas karmienia cycem skazywałabym na szubienicę. Wysłałabym wszystkie mamusie na kurs ortografii i co niektóre na czytanie ze zrozumieniem... W moim państwie można byłoby wybierać ile dzieci w ilu ciążach urodzisz...
bardzo jestes agresywna osoba-przynajmniej slownie,w twoim stanie polecam cos na uspokojenie :/Spoko dziołchy,wątek jest bardzo ciekawy!:)tak naprawde to rząd opycha sie wszystkim a my mamy jedno wielkie gówno!Zyje sobie przecietnie i nie moge narzekac,ale tez nie jestem ponad stan,ale widzac inne kraje ktore wcale nie sa lepsze od naszego to standard jest o wiele wyzszy.Kobiety majace dzieci i te samotnie wychowujace nie musza sie martwic o byt,prynajmniej do czasu kiedy podejma prace a u nas??samotna dostanie 150 zł zapomogi plus kilkadziesiat zł na dziecko.Co za to kupisz?HMmmm..pampersy?mleko?ubranko?trzeba głowkowac:/do złobka chcesz dziecko wysłac to co?tez problem bo usłyszysz:" przeciez Pani nie pracuje" A do cholery jak mam isc do pracy jak nie mam dziecka z kim zostawic?I błedne koło sie zamyka.Chory kraj jak dl mnie i zobaczycie ze za 20 lat bedziemy wspominac te czasy tak jak nasi starzy wspominali czasy komuny:)
Proszę wypluj to,mówisz o przyszłości naszych dzieci kochanych :/
Spoko dziołchy,wątek jest bardzo ciekawy!:)tak naprawde to rząd opycha sie wszystkim a my mamy jedno wielkie gówno!Zyje sobie przecietnie i nie moge narzekac,ale tez nie jestem ponad stan,ale widzac inne kraje ktore wcale nie sa lepsze od naszego to standard jest o wiele wyzszy.Kobiety majace dzieci i te samotnie wychowujace nie musza sie martwic o byt,prynajmniej do czasu kiedy podejma prace a u nas??samotna dostanie 150 zł zapomogi plus kilkadziesiat zł na dziecko.Co za to kupisz?HMmmm..pampersy?mleko?ubranko?trzeba głowkowac:/do złobka chcesz dziecko wysłac to co?tez problem bo usłyszysz:" przeciez Pani nie pracuje" A do cholery jak mam isc do pracy jak nie mam dziecka z kim zostawic?I błedne koło sie zamyka.Chory kraj jak dl mnie i zobaczycie ze za 20 lat bedziemy wspominac te czasy tak jak nasi starzy wspominali czasy komuny:)
Proszę wypluj to,mówisz o przyszłości naszych dzieci kochanych :/droga ksiezniczko, nie wiem , bo nie bylam w gimnnazjum. nie to pokolenie. i bynajmniej to pytanie wcale mi sie nie skojrzylo z tym co piszesz. ale wiem, musial byc kolejny atak, żalosne:)
Nie wiem jakie to ma znaczenie, ale specjalnie dla Ciebie napiszę,że poczułam się jak w podstawówce na wosie, może wtedy zrozumiesz przekaz :).Bardzo wrażliwa jesteś skoro zwykłą luźną opinię odbierasz jako atak.Myślę,że sama w tym momencie wyszukujesz sobie problemy. Niestety, ale publikując cokolwiek na forum musisz liczyć się z różnymi opiniami, jeśli nie jesteś w stanie tego zaakceptować to internet niestety nie jest dobrym miejscem dla Ciebie i na Twoim miejscu głęboko bym to przemyślała! Może wyłącz komputer i zamknij się w domu z książką, bądź tv i jakimś ambitnym serialem pod tytułem ''trudne sprawy'' czy inne takie, to chyba bardziej Twój poziom, bo kolejny atak w moją stronę i nazywanie mojej opinii żałosną, tylko dlatego, że napisałam coś nie po Twojej myśli, to dopiero jest ŻAŁOSNE.
Jeśli nie zauważyłaś to to co napisałam nie było nawet krytyką, raczej żartobliwym stwierdzeniem.