2012-11-22 19:17
|
Jestem załamana, pożyczyłam aparat. Robiłam dzisiaj zdjęcia, było koło mnie dziecko. Zanim zdążyłam się zorientować mało miał go w rękach i co gorsza rzucił nim. Aparat działam, po czy chciałam go teraz włączyć a tu nic, nie da się co ja mam teraz zrobić? Ile może mnie kosztować naprawa? Czemu nie chce się włączyć, pomóżcie. Proszę
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
uuuu, co do naprawy to zależy od aparatu, czasem się nie opłaca robić.
Cholera, jak się wali to wszystko!
dokładnie może baterie :)
Co może być z bateriami skoro przed upadkiem były naładowane?
dokładnie może baterie :)
Co może być z bateriami skoro przed upadkiem były naładowane?