Ja podchodzę do tego tak:leczony czy nie leczony katar i tak ustępuje po 7 dniach najważniejsze aby nie poszedł na gardło i oskrzela.
2011-07-23 10:38
|
Jak leczycie katar u maluszków??Wiadomo czyszczenie noska to podstawa. A może jakieś kropelki??Maści??Mam majerankową i tym smaruję ale nie widać zbytnio efektów. Co polecacie i co u Was pomogło? Chodzi mi o rzeczy bez recepty.
z góry dziękuję za pomoc
Domyślam się że może być to katar bakteryjny ze wzgl na kolor ale mam nadzieję że obejdzie się bez lekarza a tym bardziej antybiotyku...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja podchodzę do tego tak:leczony czy nie leczony katar i tak ustępuje po 7 dniach najważniejsze aby nie poszedł na gardło i oskrzela.
Ja tam homeopatii nie wierzę, za to zauważyłam że bardzo dużo mam stosuje te kropelki.
Kiedy pojawia się zielony,to jak napisałaś jest bakteryjny i trzeba go potraktować czymś mocniejszym ja Gabiemu wkraplałam gentamecynę i po 2 dniach jak ręką odjął.
Oczywiście wodę morską i aspirator i inhalacje.Nacierałam go także maścią Plumex Baby kładłam pieluszkę nad główką skraplaną olejkiem olbas.
Pilnowałam oczyszczania,bo wszystko ściekało na oskrzela.
Mam porównanie stosując te kropelki i nie stosując tych kropelek.
Przy poprzednim katarku nie miałam ich,mała się męczyła 7 dni,glutów nie szło wyjąć z noska bo były na maxa posklejane,gęste-woda i różne spraye nie pomagały.
Teraz jak je stosowałam katarek był bardziej wodnisty,sam leciał z noska,a aspiratorem nie było problemów z wyciągnięciem całej wydzieliny.
Niektórzy polecają gentamycyne do nosa-ja odradzam-po niej katar powraca jak bumerang.
Prawda jest,że na każde dziecko co innego działa u mnie te krople sprawdziły się.
jolcia:tak ,tak się to pisze.
Mam porównanie stosując te kropelki i nie stosując tych kropelek.
Przy poprzednim katarku nie miałam ich,mała się męczyła 7 dni,glutów nie szło wyjąć z noska bo były na maxa posklejane,gęste-woda i różne spraye nie pomagały.
Teraz jak je stosowałam katarek był bardziej wodnisty,sam leciał z noska,a aspiratorem nie było problemów z wyciągnięciem całej wydzieliny.
Niektórzy polecają gentamycyne do nosa-ja odradzam-po niej katar powraca jak bumerang.
Prawda jest,że na każde dziecko co innego działa u mnie te krople sprawdziły się.
O matko... jak sobie przypomnę mojego Miśka z takim katarem, o którym piszesz to mnie ciary przechodzą :/ My do tej pory każdą infekcję mieliśmy leczoną antybiotykiem (no może poza jedną). Dlatego nie bardzo widziałam jakie działanie mają te kropelki, bo antybiotyk załatwiał sprawę w kilka dni. Woda morska i Frida to podstawa w takich wypadkach.Mam porównanie stosując te kropelki i nie stosując tych kropelek.
Przy poprzednim katarku nie miałam ich,mała się męczyła 7 dni,glutów nie szło wyjąć z noska bo były na maxa posklejane,gęste-woda i różne spraye nie pomagały.
Teraz jak je stosowałam katarek był bardziej wodnisty,sam leciał z noska,a aspiratorem nie było problemów z wyciągnięciem całej wydzieliny.
Niektórzy polecają gentamycyne do nosa-ja odradzam-po niej katar powraca jak bumerang.
Prawda jest,że na każde dziecko co innego działa u mnie te krople sprawdziły się.
Ale katar wrrrr... najgorsze co może być w przeziębieniu :(