Zaczynamy już od małego heh, kolka niestety ,a nie chce żeby niunio sie męczył :(
Odpowiedzi
1. Leki |
2. Zioła |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Póki co najczęściej sięgam po leki. Na kolkę podawałam Delicol ( po próbach innych specyfików), ale nie podawałam nigdy przeciwbólowch czy czopków do czasów ząbkowania.
Teraz Viburcol, Calgel i Ibum - niestety.
A ja za wszelką cene bronię się rękami i nogami przed podawaniem leków. mam za to piękny zestaw ziół wszelakich. Wszystkie legalne :P
I mały robi piękne pruk pruk, o kupcianiu nie wspomnę :)
na mojego w chwilach kryzysu tylko czopek, ulgę ma od razu ale stosować często nie wolno :( na razie działam esputiconem i od wczoraj sab simplexem ale jakos nie czuje sie wyrodna matka,że mu to daje, w koncu robie to po to żeby mu ulżyc, a podobno simeticon i dimeticon nie wchłania sie do organizmu i jest w 100% wydalany..
Marjah a może spróbój go przepajać rumiankiem i daj priobiotyki? I uważaj co jesz. A nie będzie mały miał kolek. Proste. U mnie problem z gazami mogłam załatwić odwiedzając aptekę. Ale poradziłam sobie naturalnymi sposobami. Tak jak z pleśniawkami. Zamiast leków podałam miód-i pleśniawek brak :)