Zmiany przy ząbkowaniu karolcialondyn |
2012-10-16 22:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Były u Was jakies?? Młody ma problem z wieczornym zasypianiem, jak wczsniej po jedzeniu dostawal smoka,odkładałam go do łóżeczka i sam zasypiał tak teraz nie ma mowy,siedzi u nas na kolanach az zasnie i wedy go odkladam,teraz oglada tv ze mna,masakra normalnie.Nic innego nie działa

TAGI

5

Odpowiedzi

(2012-10-16 22:57:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasandra
myślę że mogę się wypowiedzieć bo podejrzewam, że my właśnie przez to przechodzimy...u nas z zasypianiem wiekszego problemu nie ma, ale za to później zaczyna się jazda...przebudza się z płaczem co kilkadziesiąt minut, jak wcześniej pił już wodę tak teraz muszę mleko robić jak budzi się z rykiem ok 23 żeby go później w ogóle próbować usypiać...wierci się i kręci, mruczy i tak jak już mówiłam popłakuje...i nie ma znaczenia czy jest u siebie w łóżeczku czy w naszym łóżku...a co będzie później...aż się boję ;) w ciągu dnia zabawa i śmiechy na całego...
(2012-10-17 08:34:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
U Nas mała ma problem ze spaniem. Kręci się, wierci, płacze i wogule widać, ze cierpi :(. Mam nadzieję, że nidługo przejdzie.
(2012-10-17 09:08:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
editiona
Aktualnie idzie 7 ząb.Tez sie przebudza w nocy,płacze z 20min nic nie pomaga.W ciagu dnia żywe srebro.podaje mu paracetamol pół łyżeczki co 5 godzin i smaruje Dentinox N.Pomaga
siódmy ząb? wow:) a mój ciągle bezzębny :(
(2012-10-18 23:14:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marika4you
Mój synek od czasu ząbkowania przeprowadził sie do naszego łóżka juz na dobre, nie ma mowy o spaniu w łóżeczku. Poza tym ciągle przyklejony do cycucha, jego panaceum na całe zło :) NIestety gorączke juz musieliśmy zbijac czyms konkretnym, tzn Milifenem, bo cycus tutaj juz nie dał rady.

Podobne pytania