2012-04-20 23:24
|
Czesc kobitki, tym razem i ja postanowilam zadac pytanie, moze troche smieszne, ale co tam? Otoz chodzi o wszystkim znane zupki chinskie. Osobiscie nie jestem specjalnie ich zwolenniczka i po prostu ich nie jadam, ale dzis tak strasznie mi sie tego zachcialo :/ Czy myslicie, ze moze to jakos zaszkodzic? W koncu to tylko 1 zupka :/
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja jadłam kilka razy , też dlatego,że naszła mnie ochota, co prawda się nie najadałam...ale zaspokoiłam się :) Nic się przecież nie stanie, nie przesadzaj :P Gorsze świństwa jadają i rodzą zdrowe dzieci :)
Ciężko o gorsze świństwo,sama chemia:/
Ja jadłam kilka razy , też dlatego,że naszła mnie ochota, co prawda się nie najadałam...ale zaspokoiłam się :) Nic się przecież nie stanie, nie przesadzaj :P Gorsze świństwa jadają i rodzą zdrowe dzieci :)
Ciężko o gorsze świństwo,sama chemia:/Fakt chemia chemią i puste kalorie które rozpychają żołądek ale nie szkodzi to bardzo jak niektóre potrawy itp. Tak naprawdę nie jesteś pewna co jest dopóki sama tego nie wyprodukujesz.. niestety żyjemy w takich czasach ,że ludzie chcąc mieć zysk dają jak najtańsze śmieci do produktów.. Spójrz nawet na wędlinę sklepową w której jest 30% mięsa... reszta to woda i konserwanty by nie popsuła się za tydzień tylko za miesiąc..
no tez tak sobie mysle, ze od jednej nic sie nie stanie, po prostu jakby nie patrzec, to sama chemia i to mnie troche niepokoi, ogolnie jestem zdania, ze mozna zjesc wszystko w granicach zdrowego rozsadku, nawet te najmniej zdrowe rzeczy ;) aczkolwiek zdrowa zywnosc to podstawa (zeby nie bylo ;))
Wszystko jest dla ludzi i takimi śmieciami lepiej objeść się w ciąży niż podczas karmienia piersią, wtedy łożysko nie chroni malucha przed toksynami i trzeba uważać :P
zgadzam sie z toba marjah, tak naprawde nie wiemy co jemy, wszystko jest faszerowane chemia, dzis tesciowa kupila mi truskawki (tu w Grecji podobno sezon na nie zaczyna sie duzo wczesniej niz w Polsce), zadna ani nie pachniala truskawka, nawet smaku nie mialy, jakby tego bylo malo byly pyste w srodku (napompowane wiadomo), szczerze mowieac juz nawet nie pamietam jak pachnie swojski pomidor :(
Ja ostatnio jadłam pomidorka, wyhodowałam w domku w krzaczku , co prawda był malusi ale mmm z szyneczką mniaaam ! Co do truskawek, w biedronce ich pełno i gdyby nie kolor nawet bym nie zauważyła ze to truskawki , zero zapachu, pomarańcze jak trociny, brokuł się na drugi dzień psuje, mąka się robi ciemna, cukier jak słodzik jednym słowem MASAKRA ale w PL i tak lepsza żywnośc niż w Holandii, naprawdę.. nie polecam kupować w Holandii niczego prócz marihuany ( przynajmniej o to dbają) jedzenie jest obrzydliwe, nafaszerowane chemią, najlepiej to by wszystko w proszku robili... drugie Chiny tylko w Europie ;/