oby tylko skazy nie było..
Wczoraj rozmawiała z koleżanką. Opowiadała mi ona o swojej córeczce. Ma 5 miesięcy, zamiast mleka modyfikowanego, podaje jej mleko krowie kupione w sklepie. Rozrabia je z wodą. Od urodzenia. Mówiła, że nie stać ją na to modyfikowane. Mieszka sama z matką, z ojcem dziecka nie jest. Jej reszta rodzeństwa jest w domu dziecka. Ogólnie bieda panuje tam. I właśnie dziś opowiadałam to mojej teściowej, a ona powiedziała że nie widzi nic w tym dziwnego, że ona ma 4 dzieci i też wszystkie karmiła mlekiem krowim od urodzenia, bo piersią ją bolało. I wszystkie jej dzieci sa zdrowe. Pytałam też mojej mamy co o tym sądzi, nie bardzo się orientuje jakie mogą być skutki bo całą naszą trójeczke karmiła piersią do 9 miesiąca. Moje pytanie brzmi. Jakie moga być skutki karmieniem takiego maleństwa mlekiem krowim?
Odpowiedzi
oby tylko skazy nie było..
Kurcze,a nie mogłaby iść skorzystać z opieki społecznej,chociaż na mleko żeby jej dali??
Kurcze,a nie mogłaby iść skorzystać z opieki społecznej,chociaż na mleko żeby jej dali??